in

Grand Prix Węgier: Relacje z pierwszych trzech wyścigów

Za nami ciekawy i po części emocjonujący wyścig, w którym do końca wyścigu trzęsły się dwa obozy kibiców.

Formuła 1 nadal nas rozpieszcza, choć nie w takim stopniu, jak w poprzednich trzech wyścigach. Ale na Hungaroringu pożegnała się z wakacyjną przerwą w dobrym świetle. Z odrobiną humoru można powiedzieć, że dziś Lewis Hamilton i Max Verstappen mieli aż 18 statystów w walce o dzisiejsze zwycięstwo.

Lewis Hamilton on sam już nie wierzył w zwycięstwo, mocno w to wątpił, kiedy został wezwany do boksów na drugi postój. Wątpił w swoje zwycięstwo, nawet gdy zbliżał się do Maxa ogromnymi krokami. „Naprawdę nie wiedziałem, czy uda mi się nadrobić te 19 sekund straty do Maxa. Myślałem, że opony wcześniej się zepsują. Ale po prostu wcisnąłem gaz i po kilku okrążeniach kwalifikacyjnych byłem coraz bliżej.” Zapytany po wyścigu, jak się czuje, powiedział: "Jak się czuję? Trochę zmęczony. Przede wszystkim jestem pełen wdzięczności dla zespołu, który zawsze we mnie wierzy. Dużo dzisiaj ryzykowali, mając nadzieję, że się dowiem. Jesteśmy razem już siedem lat, a każde zwycięstwo wciąż wydaje się być pierwszym. Wierzę, że Niki zdjąłby dziś kapelusz.

Max Verstappen był na najlepszej drodze do zwycięstwa, ale tuż przed końcem strategia Mercedesa okazała się lepsza. "Te opony umarły” przeczytaj wiadomość od Maxa trzy okrążenia przed wyprzedzeniem Lewisa Hamiltona. Jeszcze zanim zjechał do boksów, jego inżynier wyścigowy poinformował go: „Max, podjęli ryzyko i opłaciło się. Ścigałeś się świetnie.Max odpowiedział mu od niechcenia: „Drugie miejsce to wciąż świetny wynik, ponieważ zdobyliśmy sporo punktów.Kiedy w dołach zdjął hełm, młody Holender powiedział:W końcu nie byliśmy dzisiaj wystarczająco szybcy. Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby utrzymać opony przy życiu, ale to nie wystarczyło. Tutaj na Hungaroring zdobyliśmy pole position, a potem drugie miejsce w wyścigu, więc mieliśmy wspaniały weekend. Gratulacje dla Lewisa, zażądał dziś ode mnie wszystkiego i bardzo się z tego cieszę. Dziś nie wygraliśmy, ale możemy być dumni z tego, co zostało pokazane. Wypróbowaliśmy strategię jednego okienka, nasi konkurenci dostrzegli okazję i wykorzystali ją."

Sebastian Vettel był naprawdę niczym niezwykłym w dzisiejszym wyścigu, ale ostatecznie udało mu się zdobyć trzecie miejsce dzięki strategii dwóch postojów, którą zdobył na dwa okrążenia przed końcem, kiedy dogonił kolegę z drużyny Leclerca, który stosował strategię jednego postoju. "Mieliśmy różne strategie, ale nie miałem nic do stracenia, ponieważ byłem na bezpiecznym czwartym miejscu. To postawiło mnie na miękkiej mieszance, dogoniłem i wyprzedziłem Charlesa. Jest to jednak bardzo słabe pocieszenie, zwłaszcza patrząc na dystans za Lewisem. Przez cały wyścigowy weekend na Hungaroringu nie byliśmy wystarczająco szybcy, brakowało nam próżni. Przed nami dużo pracy do pierwszych wyścigów po wakacyjnej przerwie, co powinno nam odpowiadać.”

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

GP Węgier: Wyścig dla Hamiltona

Christian Horner: Strategia Maxa nie była błędem