in ,

Historia oczekiwania na NOWY SEZON: Wejście w NOWY ROK w WIĘZIENIU

Fani Formuły 1 muszą jęczeć, bo dla nich rok zakończył się po zakończeniu testów w Abu Zabi w zeszłym roku i od tego momentu muszą przespać 76 nocy do rozpoczęcia tegorocznych testów zimowych. Ale kiedyś było jeszcze gorzej.

76 dni będziemy silnikami Formuła 1 słychać tylko z głośników i tu wina leży po stronie strażników zasad i większościowych właścicieli. Ograniczenia w zakresie testowania oznaczają przerwę trwającą prawie trzy i pół miesiąca Abu Dabi in Barcelona, czyli od końca w ostatnim dniu testów na początku grudnia ubiegłego roku do początku testy zimowe pora roku 2020 v Barcelona, kiedy drużyny będą 19 lutego po raz pierwszy na torze w Circuit de Catalunya w Barcelonie, uwiedziony przez nowe kreacje.

Fani Formuły 1 będą musieli poczekać do 19 lutego, kiedy to na torze w Barcelonie rozpoczną się zimowe testy sezonu 2020. - Foto: HB Press

Kto teraz to trudne do zniesienia, trzeba powiedzieć, że kibice musieli z przeszłości wykazać znacznie więcej cierpliwości. Z ostatnie wyścigi sezonu 1950 (na początku września br Monza) robić wyścigi otwierające następny sezon 1951 v Monako (koniec maja), bez którego fani musieli się obejść Formuła 1 przetrwać, teraz dobrze się trzymaj, dokładnie 8 miesięcy i 24 dni! Okej, to było to epoka kamienia łupanego Formuły 1, odpowiedź może brzmieć. Tak, ale kibice musieli wykazać się dużą cierpliwością podczas meczu finał sezonu 1987 połowa listopada (Adelaide) i wyścig otwierający sezon 1988 we wczesnym kwietniu (Rio de Janeiro). Więc nawet w nowszych czasach trzeba było czekać 124 dni. Jednak wtedy zespoły miały swobodę testowania.

Kibice musieli wykazać się prawdziwą cierpliwością do startu nowej Formuły 1, bo od finału sezonu 1950 do wyścigu otwierającego sezon 1951 (Monako) minęło prawie dziewięć miesięcy?!

W ostatnich latach ustalono, że sezon Formuła 1 zaczyna w drugiej połowie marca w Australii. Ale nie zawsze tak było. Lata 1965 in 1968 są zawodnikami Sylwester przeżył w Afryka Południowa i to nie z powodu wspaniałej rozrywki czy wyjątkowego programu na koniec roku, jaki można znaleźć tylko w tym kraju, ale dlatego, że właśnie 1 stycznia nowy sezon się rozpoczął Formuła 1. A dawne gwiazdy - w przeciwieństwie do dzisiejszych - nie odeszły wtedy do łóżka o dziesiątej wieczorem, aby odpocząć przed wyścigiem następnego dnia. Ale jeśli to już się stało, uwierz, że poszli do pokoi z uroczy towarzysz. Lata 1965 są najlepszymi zawodnikami, jak na przykład Jim Clark ali Jack Brabham uczciwie świętowali do godzin porannych.

Na początku lat 60. sezon Formuły 1 rozpoczął się bardzo wcześnie, jakże wcześnie, wyścigiem otwierającym już 1 stycznia, ale to nie zniechęciło kierowców do dobrej zabawy.

Nawet w lata 70 sezon zaczął się bardzo wcześnie, jak na przykład 9 stycznia lat 1977 w Argentynie. Jednak ci, którzy czekali na wczesny początek sezonu, później bardzo się nudzili. Weźmy inny przykład: z pierwszego wyścigu w roku 1965 we wschodnim Londynie (w RPA), do drugiego wyścigu w Monako, już prawie nie ma pięć miesięcy?! Nadchodzących latach 1966 trwał okres bez wyścigów do 22 maja, dopiero wtedy sezon rozpoczął się wyścigiem otwierającym po książęce ulice Monte Carlo.

Na torze we wschodnim Londynie w RPA odbył się wyścig otwierający nowy sezon, który odbył się już w Nowy Rok.

Tak późno żadne mistrzostwa Formuły 1 nie zostały jeszcze rozstrzygnięte. 29 grudnia 1962 rjest Grahama Hilla w południowej Afryce Wschodni londyn został nowym mistrzem. Dla mojego ojca Damon Hill nie było dużo czasu na odpoczynek, bo już 5 stycznia 1963 on chciał Hill Sr rywalizować w wyścigu Formuła 1 w Nowej Zelandii, co nie zalicza się do mistrzostw. Bezpośrednie loty były wówczas prawdziwą rzadkością, ponieważ samoloty po prostu nie miały zasięgu. Po pośrednim postoju w Nairobi sta Wzgórze i jego towarzysz, zawodnik Irlandia, przybył do Pakistanu Karaczi. Stąd mamy lecieć firmowym samolotem BOAC poleciał do Sydnej w Australii.

Irlandia (po lewej) i Hill senior zapamiętali na zawsze podróż do Nowej Zelandii, która prowadziła z RPA przez Pakistan.

Niestety dla nich samolot miał towarzystwo BOAC (British Overseas Airways Corporation) opóźnienia, co dało władzom pakistańskim okazję do bliższego przyjrzenia się dokumenty panów Hilla i Irlandii. Dowiedzieli się, że ich nie mają zaświadczenie o szczepieniu przeciw żółtej febrze. Z tego powodu władze są jedno i drugie Zawodnik Formuły 1 na Sylwester eskortowany do więzienia. Graham Hill później powiedział o tym incydencie: „Wyglądało to dość ponuro, gdy żołnierze z bagnetami zamontowanymi na karabinach patrolowali poza kratami więziennej celi. Pakistańczycy okazali się jednak bardzo uprzejmymi gospodarzami, poza noclegiem. Zamówiliśmy butelkę brandy, która natychmiast była pusta, więc zamówiliśmy następną. Tak spędziliśmy Sylwestra za kratami, ale w dobrych nastrojach."

Dla Grahama Hilla, który Sylwestra spędził w pakistańskim więzieniu, wyjazd do Nowej Zelandii nie opłacił się, bo wyścigu nie ukończył.

Po jednodniowym opóźnieniu samolot firmowy BOAC jednak zgodził się i jedno i drugie łatwiejszy w obróbce Brytyjczyk zostali zaproszeni do samolotu Sydnej. Wycieczka do Nowa Zelandia są dla Graham Hill, czym może się pochwalić pięć zwycięstw w Monako, nie wypłacił. Jest w wyścigu rundę przed końcem wypadł. W drodze do domu wybrał szalik nie prowadziła przez Pakistan.       

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

TOYOTA przed Dakarem 2020: AL-ATTIYAH od początku faworytem, ​​ALONSO jako debiutant

Celebrator dnia: MICHAEL SCHUMACHER skończył 51 lat