in

Lewis HAMILTON w SHOCK: ŻYCIE może być tak kruche

Holender odbierze karę, którą otrzymał za zderzenie z Hamiltonem na Monzy podczas kolejnego wyścigu w Soczi.

To kolejna z opowieści w duchu znanego powiedzenia, że ​​większość obiecanego chleba zostaje zjedzona. "Proszę nie," je Lewis Hamilton napisał Instagram, kiedy Formuła 1 ogłosiła, że ​​samochody wyścigowe będą musiały być wyposażone w system Halo w sezonie 2018. W tamtym czasie Brytyjczyk myślał, że to Halo „najgorsza modyfikacja projektu w historii F1” i tak jest „Tak jak jest, doskonale w porządku”.

Pięć lat później myśli zupełnie inaczej, zwłaszcza po niedzielnym popołudniu na Monzie, kiedy wylądował na głowie RB16B Verstappena. Jego szef Toto Wolff jest przekonany, że to Halo uratowało życie jego podopiecznemu, mimo że zderzyli się przy stosunkowo niewielkiej prędkości.

Samochód Verstappena został podniesiony na Hamiltonie a gdyby nie system Halo, tył dolnej części samochodu przeleciałby najpierw nad głową Hamiltona, a potem tylne prawe koło.

Zdjęcie, które udostępnił na Twitterze Jean Todt, prezes Światowej Federacji Samochodowej, pokazuje, jak poważny był wypadek. O godzinie 18.30:XNUMX po wyścigu aktualny mistrz świata rozmawiał z dziennikarzami za pośrednictwem łącza wideo bez włączonej kamery, dzięki czemu można było usłyszeć tylko jego wyimaginowany głos: „Muszę przyznać, że trochę mnie boli. W pierwszej chwili nawet nie czułem tego wszystkiego, prawdopodobnie z powodu adrenaliny, ale zdecydowanie teraz czuję ból w szyi i mam wrażenie, że jest on coraz silniejszy”.

Hamilton ma ze sobą swojego fizjoterapeutę Angelę Cullen, ale prawdopodobnie będzie też musiał przejść badanie przez specjalistę, który będzie w stanie dokładnie określić, czy Brytyjczyk będzie mógł wystartować w kolejnym wyścigu. Obecny mistrz świata zdaje sobie sprawę, że miał dużo szczęścia w całej sytuacji: „Dzięki Bogu za Halo, które zapobiegło najgorszemu. Uderzenie było dość silne. Pomimo wypadku nadal byłem całkowicie skupiony na ściganiu się i chciałem po prostu jechać dalej, ale nie wyszło. Samochód został zakopany w piasku”.

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

Daniel RICCIARDO po zwycięstwie w MONZA: To już było j****CZAS

Lando NORRIS: Wybrałbym ZWYCIĘSTWO, ale bałem się SCENARIUSZA z 26. rundy