Mianowicie z kierowcą zespołu Red Bull. Pamiętajmy o tym holender dotknął tylnego skrzydła po wczorajszych kwalifikacjach Lewis hamilton, prowadząc do naprawdę dziwacznych wyjaśnień, dlaczego tylne skrzydła Hamiltona były niezgodne z przepisami.
Odpowiedzialny Mercedes komisarzom powiedziano nawet, że tak Max uszkodzony Lewisa tylne błotniki, które w związku z tym nie odpowiadały już przepisom technicznym. Oczywiście czerpali z tego tytułu dużo kpin, Karun Chandhok najlepiej opisał siłę tego skrzydła: „Może na nim usiąść osoba ważąca 100 kg, ponieważ elementy te wytrzymują nacisk kilkuset kilogramów.Inni żartobliwie dodawali, że tak Max, chociaż jego budowa ciała nie daje takiego wyglądu, nadnaturalne moce i niszczy, łamie i psuje wszystko, czego dotknie.
Red Bullu to jest mercedes tylne skrzydła wpadł mi w oko już na pierwszym darmowym treningu. Według nich poszedł Mercedes przekroczył linię i zasługuje na karę, więc poszli do komisarzy z dowodami. Ale najwyraźniej był Max Verstappen zbyt wiele ciekawski, dlatego zdecydował, że zgodnie z kwalifikacjami - według wzoru Inspektor Vettel - wciąż patrzy na to kontrowersyjne skrzydło, na co przepisy nie pozwalają. Ale to nie było wystarczająco poważne, aby komisarze skazali go na karę dopłaty miejskiej.
