in

DAKAR 2022, Etap 1: Dominujący AL-ATTIYAH i problemy dla AUDI

Pierwszy etap tegorocznego Rajdu Dakar wygrał Nasser Al-Attiyah (Toyota), wyprzedzając Sebastiena Loeba (BRX Hunter) i Martina Prokopa (Ford Raptor Orlen).

Już pierwszy etap w tym roku Dakar dał wszystko, co ten rajd wytrzymałościowy robi dla wyścigu wszystkich ras. Wielu faworytów miało problemy z nawigacją, ale po raz kolejny najlepiej poradził sobie w trudnych warunkach Nassera Al-Attiyaha, który po prologu wygrał również pierwszy etap.

Zrobiło się znacznie gorzej Dakar rozpoczął się ubiegłoroczny zwycięzca Stephan Peterhansel, który nie ma już szans na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, ponieważ ma kilka godzin opóźnienia z powodu pękniętej osi. Scena w pobliżu miasta Grad poza tym liczył 514 kilometrów, z czego organizatorzy mierzyli czas na 333-kilometrowym odcinku.

Podobnie jak motocykliści, odgrywała również dużą rolę u kierowców samochodów nawigacja, z którym wielu miało dość spore problemy. Pociągnął najkrótszy koniec z powodu awarii mechanicznej Stefana Peterhansela, ale nic lepszego nie spotkało też jego kolegów z drużyny, bo tak było Maciej Ekström za liderem Al-Attiyah o półtorej godziny, Carlos Sainz jeszcze pół godziny.

Powiedziawszy to Katar dobrze poradził sobie również z pierwszym etapem Sebastian Loeb, który był ponad dwanaście minut za zwycięzcą dnia i wykorzystał okazję, gdy odpadli faworyci Marcin Prokop, który zajął trzecie miejsce.

Na pierwszym etapie uczestnicy rajdu mieli spore problemy z nawigacją.

Znów był najszybszym Australijczykiem wśród motocyklistów Daniela Sandersa (GazGaz), wcześniej Do Pabla Quintanillo (Honda) i Matthias Walkner (KTM). Szymon Marčič trudny pierwszy etap ukończył na 77 miejscu w klasie Oryginał Motul jest na 14 miejscu.

Wśród kierowców ciężarówek sytuacja utrzymała się na podobnym poziomie jak wczoraj, gdyż rosyjskie załogi ekipy finiszowały na pierwszych czterech miejscach Kamaz-Mistrz.

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

LECLERC może rozważyć zmianę NUMERU po odejściu RAIKKONEN

PEREZ nie jest pewien miejsca w RED BULLU w 2023 r., ponieważ GASLY ma również taką opcję