Po zakończeniu dziewiątego etapu tegorocznego Dakaru Toyota była w najlepszych humorach, odnotowując potrójne zwycięstwo. Na mecie był najszybszy Giniela de Villiersa, zanim Hank Lategan i liderów w klasyfikacji generalnej, Nasser Al-Attiyah. Dzięki temu Katarec nieznacznie zwiększył przewagę nad pierwszym ścigającym Sebastien Loeb, który ma teraz 39 minut straty na drugim miejscu.
Dzisiejszy etap odbył się w kręgu wokół miasta Wadi Ad-Dawasir i dotarł do najbardziej wysuniętego na południe punktu tegorocznego rajdu. Długość mierzonego odcinka wynosiła 287 kilometrów, ale odbywało się na skalistym terenie między wzgórzami, więc nawigacja znów była dość wymagająca. Szybko okazało się, że tym razem mają w ręku najlepsze karty w Toyota, ponieważ w pierwszej kolejności zmieniali się w punktach kontrolnych de Villiersa in Lategański. Al-Attiyah był za nimi, więc mógł również kontrolować jazdę Sebastien Loeb.

„Mogę powiedzieć, że zrobiliśmy dobry etap i nie mieliśmy żadnych problemów” – powiedział. powiedział po zakończeniu etapu Loeb: „Należy dodać, że był to etap, który nie pozwalał na duże skoki w czasie. Nadal jesteśmy daleko w tyle za Nasserem, ale nie poddajemy się.”
Był najszybszy wśród motocyklistów na 9. etapie José Ignacio Cornejo (Honda), z czwartym miejscem na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej, Austriak Maciej Walker (KTM), który ma teraz XNUMX minuty przewagi Tylko Sunderland (Gaz Gaz). Szymon Marčič zakończył dzisiejszy etap na 52. miejscu w klasyfikacji generalnej Oryginał Motul nadal jest na doskonałym 8. miejscu.
