In emocje były przegrzane przez cały sezon 2021, kiedy to Lewis Hamilton in Max Verstappen walczyły o tytuł mistrzowski, natomiast ich drużyny Mercedes in Red Bull również wnosili swój udział w kłótniach, chociaż wszystko odbywało się między nimi bez zniewag.
Ale jak zwykle w świat online, zdarzało się to w zeszłym sezonie za daleko. I pod tym względem nie było większego przykładu ani przykładu niż w Abu Dabi, kiedy jest później Nicholas Latifi ujawnił, że to jego droga kolizja przed końcem wyścigu, który zrobił różnicę zakończenie finału, otrzymane groźby śmierci. Popov to poziom toksyczności, który miał miejsce wśród fanów Formuła 1, opisane jako przerażające i przerażające. "Prawie najwięcej wyświetleń miałem na moim kanale YouTube z filmem zatytułowanym „Max rezygnuje?”. To była tylko reakcja na to, że ludzie zaczęli rozpowszechniać tę historię – Max miał powiedzieć, że odchodzi. I właśnie wyjaśniłem, że nie zamierza tego zrobić."

Popov trwa: "Właśnie wyjaśniłem, że nigdzie się nie wybiera. To był po prostu fakt, a takie rzeczy przyciągają ludzi. A jaka była historia? Kiedy zacząłem rozwikłać całą fabułę, znalazłem oryginalny wywiad, który był w podcaście BBC. Przesłuchałem to dwa razy. Odwrócenie tego, co ktoś powiedział w takim stopniu, jest prawdziwym wyzwaniem. Rozumiem, że w dzisiejszych czasach jest to niezdrowa historia, ponieważ ludzie nie dbają o szczegóły, zależy im tylko na dużym nagłówku, aby mogli wskoczyć do komentarzy i zacząć walić się nawzajem,"Wyjaśnił Rus i odnosi się do faktu, że ludzie już w adres wszystko wiedzą i wszystko załatwiają własne myślenie. Co więcej, wielu portale tylko sam przekonywać i współtworzyć taką atmosferę.
"Zawsze myślałem, że Formuła 1 różni się od, powiedzmy, piłki nożnej. Byłem bardzo szczęśliwy i dumny, że mamy znacznie więcej inteligentnych fanów, którzy szanują się nawzajem. I którzy szanują kierowców, których wspierają, a także innych kierowców i ich zespoły. Ale w zeszłym roku momentami było dość przerażająco. Zauważyłem, że ludzie opowiadają bzdury o innych. Szczerze mówiąc, to nie jest Formuła 1, z której kiedykolwiek byłem dumny. A potem zaczynasz się zastanawiać, czy sport potrzebuje większej popularności, jeśli przynosi ze sobą poziom w stylu „jesteś idiotą, twój ulubiony zawodnik to taki a taki?”On dodał Popov.

"Oczywiście nie jest to wyłącznie rosyjski problem, o którym wspomniałem. To samo widzimy na portalach społecznościowych i portalach na całym świecie, we wszystkich językach. Nie oznacza to, że jeśli gdzieś jest źle, to u nas powinno być tak samo. Oczywiście nie mówię, że tacy jesteśmy. To jest po prostu bardzo żałosne. W moim umyśle istniała taka społeczność ludzi, którzy wszyscy należeli do siebie. Zrozumiałe, że mogą kibicować różnym ludziom, ale to nie jest mecz piłki nożnej, w którym niektórzy ludzie kłócą się, przeklinają i obrażają się nawzajem z trybun," Kończy się Rosyjski komentator Formuły 1, co w oczach wielu mówiło istota i sedno problemu, który wciąż ma się dobrze w sieci światowej i sieciach społecznościowych, mimo że sezon 2022 jest tuż za rogiem.