in ,

Były szef Hondy Formuły 1, YAMAMOTO, będzie konsultantem RED BULL

Separacja Hondy i Red Bullale od tego roku sprawa jest zamknięta. Ale obie strony jeszcze się całkowicie nie rozdzieliły. Bo według najnowszych doniesień były szef Hondy w Formule 1 Masashi Yamamoto nadal będzie odgrywał ważną rolę wśród Red Bullom i Japończyków – jako konsultant.

Fakt, że tak będzie Honda po zakończeniu poprzedniego sezonu pożegnał się Formuła 1 i przestał rozwijać silniki dla Red Bull in Alfa Tauryń, uderzyło jak bomba. Rozstanie obu stron przebiegło jednak bezboleśnie. Po uzgodnieniu z Japończykami je Red Bull przejął ich program silnikowy. Do nowego działu Red Bulla wiedza Hondy, a także część personelu odeszła.

Najnowsze doniesienia mówią, że tak Yamamoto nadal odgrywał ważną rolę w Red Bullto do działu silnikowego, który słyszy nazwę Red Bull Układy napędowe. Japończyk opuścił Hondę, ale pozostanie jako sweteran między obiema stronami, jak donoszą koledzy z Motorsport.com. Musi zapewnić, że związek między Red Bullom in Hondo nadal silny. To jest dla tej roli konsultanta Yamamoto przyjęty Nowa firma, więc faktycznie będzie działać między dwiema stronami. Były szef Honda w Formule 1 mówi, że to była specjalna prośba Christian Horner, szef zespołu i Helmut Mark.

Yamamoto, który otworzył nową firmę na potrzeby konsultanta, zdradza, że ​​zrobił to na specjalne życzenie Christiana Hornera, szefa zespołu, oraz Helmuta Marka, konsultanta Red Bulla.

Yamamoto nie chce wejść Detaleponieważ jest to umowa szczegółowa współpraca med kilka firm. Jednak Japończyk mówi, że będzie działał głównie jako większość między jednostkami napędowymi Red Bulla in Hondo, aby proces przebiegł jak najsprawniej. Jako przykład podaje, że może Red Bullu pomaga lepiej zrozumieć japońska kultura również Kultura Hondy. Będzie w jakimś stopniu Yamamoto jako pomost pomiędzy Red Bullom i Japonia.                  

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

HAMILTON vs. RUSSELL: WSPANIAŁY duet wyścigowy Mercedesa i GOAL w tytule

Czy FIA ukłoni się HAMILTONowi i zwolni MASIĘ?