Pomimo swojego pierwszego sezonu wyścigowego jako członek zespołu Mercedes i problemy, które napotykają ze srebrnymi strzałami, młody człowieku! Brytyjczycy udaje mu się zachować spokój, co znajduje odzwierciedlenie w jego występy na torze. Niemniej jednak Toto Wolff nie chce jeszcze robić różnicy między dwoma zawodnikami.
Przed tegorocznym sezonem wielu myślało, że tak: George Russell zajęło trochę czasu przyzwyczajenie się do presji najwyższej drużyny. Wydaje się jednak, że na razie tak jest wręcz przeciwnie, ponieważ utalentowany zawodnik wydaje się dobrze czuć w swoim samochodzie już od pierwszego wyścigu. Zgadza się Hamilton na razie nie tak. Występy siedmiokrotnego mistrza świata w pierwszych sześć wyścigów były pomieszane, dlatego ma to na swoim koncie 28 punktów mniej jak Russell.

Kiedy koledzy z Speedweek.com Do Toto Wolffa zadał pytanie, czy Russell już wyprzedzony Hamilton w zespole szef Srebrnych Strzał wyraźnie odpowiedział: „Mogę się tylko śmiać. Oczywiście rozumiem cały ten tłum, który pracuje wokół naszego zespołu, ale są to powiązania, które są wysadzane przez innych, zwłaszcza media,"On mówi austriacki. "Liczy się dla mnie tylko to, że George i Lewis wywierają na siebie presję i że robimy postępy. Russell radzi sobie bardzo dobrze i dlatego wprowadziliśmy go do zespołu."