Już po dwóch etapach Rajdu Dakar 2023, ponownie w Arabii Saudyjskiej, szykuje się klasyczny pojedynek ostatnich lat. Nasser Al-Attiyah (Toyota) odniosła wczoraj swoje pierwsze zwycięstwo etapowe w tym roku. Teraz ma łącznie Carlos Sainz (Audi) dwie minuty przed Al-Attiyah. Sebastiena Loeba (BRX) ma już godzinę i 21 minut opóźnienia po ciężkim dniu i wielu problemach w drodze.
Po tym, jak uczestnicy rajdu spędzili ostatnie dni w Obóz morski nad Morzem Czerwonym, udali się w głąb lądu na miejsce w poniedziałek Al'Ula. Mieli do pokonania 590 kilometrów, z czego czas mierzony był na 431 kilometrach.

„Dzień nie był łatwy, ponieważ po drodze było wiele kamieni. Nawigacja też nie była łatwa. Bardzo się cieszę, że dobrze ukończyłem etap. Na początku mieliśmy przebitą oponę, ale potem jechałem ostrożniej na kamienistych odcinkach. Byłem wtedy w stanie atakować również w piasku” powiedział po zakończeniu etapu Al-Attiyah.
Jest wśród motocyklistów Masona Kleina ukończył etap minutę i dziewięć sekund przed Niemcem Sebastian Bühler, Amerykanin był cztery sekundy za trzecim miejscem Skylera Howesa. Klein wyprzedza Australijczyka w klasyfikacji generalnej Toby Price minutę i 41 sekund do przodu, trzeci Joan Barreda Bort a Hiszpania jest 2 minuty i 3 sekundy za nimi.
Toni Mulec zajął 72. miejsce, godzinę i czterdzieści minut za Kleinem, spadając z 34. na 51. Jest teraz 2 godziny 11 minut i 44 sekundy za liderem. Korošec miał wiele problemów po drodze, ponieważ jego silnik przegrzewał się z powodu pękniętej chłodnicy. To było lepsze Szymon Marczicz, który awansował z 72. miejsca na 61. miejsce.
447 km od Al'Ula do Hai'la.