Lamborghini niedawno zakończył rozdział z Aventadorzy. Producent jest więc gotowy do dalszego pisania swojej historii. Mianowicie z następcą, w który po raz pierwszy zostanie wyposażony zelektryfikowany V12 silnik.
Chociaż nowy model jeszcze nie ma oficjalnej nazwy, będzie nowym okrętem flagowym Lamborghini wśród najbardziej ekstremalnych i najpotężniejszych, jakie kiedykolwiek stworzono. I nie będziemy musieli długo czekać nowy sportowiec widziany na żywo, jak pokaże się publiczności na wiosnę W tym roku. Spróbujmy to sobie wyobrazić. Wiele strzały szpiegowskie zainspirowały naszych kolegów w takim stopniu, w jakim to zrobili renderowanie komputerowe następca. Kształty i proporcje nie będą zbytnio odbiegać od obecnych supersportowców. Będzie miał niska i opadająca osłona silnik do zainstalowania nowych reflektory, podobne do zastosowanych w modelu Sian.

Sztucznie ukształtowane biodra są wyposażone w duże wloty powietrza, które są niezbędne zarówno dla aerodynamiki, jak i chłodzenia gorącego silnika V12. Wiele oczekujemy od tyłu wąskie tylne światła i cztery rury wydechowe na tej samej wysokości. Kokpit nowego Lamborghini pozostaje to jeszcze tajemnicą, ale z pewnością pojawi się wiele innowacji, które w przyszłości zostaną przeniesione do innych modeli z ich gamy.
V12, które może być również ciche

Następca Aventadora wykorzysta całkowicie nowy hybrydowy układ napędowy typu plug-in oparty na silniku V12. Tutaj również jesteśmy świadkami mało szczegółów, ale tak jest Ruven Mohr, dyrektor techniczny Lamborghini do kolegów z auto ekspresowe powiedział, że nowy model będzie miał większą moc, wyższe obroty i więcej dźwięku. Tylko dla porównania: ultimae, najpotężniejszy Aventador w historii, ma pod maską 780 KM, może się pochwalić 720 Nm momentu obrotowegoi obraca się 8.500 obroty na minutę. Za pomocą generatora elektrycznego możemy sobie wyobrazić moc w 1.000 KM, który jest bardzo zbliżony do konkurencyjnego Ferrari SF90 Stradale. Podobnie jak jego rywal w Maranello, nowe Lamborghini również będzie w stanie przejechać kilka kilometrów w trybie całkowicie elektrycznym.
Ale jedno jest pewne, a mianowicie, że tak nowe supersporty samochód z Sant'Agate Bolognese już duży sukces. Według słów przez Stephana Winkelmanna, CEO Lamborghini, już otrzymali 3.000 zamówień w przedsprzedaży i bardzo niewielu z tych kupujących miało szansę zobaczyć swój nowy samochód.






