Pamiętacie Hondę Insight? Pierwsza generacja z napędem na tylne koła była konkurentem Toyoty Prius w latach 1999-2006 i jednym z pierwszych i bardzo rzadkich modeli (takich jak Prius) wyposażonych w silnik w pełni hybrydowy. Z około 12.000 2000 wyprodukowanych egzemplarzy, w 100 roku około XNUMX pojazdów dostarczono niemieckim dealerom w celach demonstracyjnych. Oficjalnie ten niskoenergetyczny pojazd nie był dostępny na rynku niemieckim.
Podobnie jak Toyota, Insight był pionierem technologii, a w latach 2009–2013 w Europie sprzedawano także drugą generację. Jak jednak zrodził się pomysł na model Insight? Z tego niezwykłego pojazdu koncepcyjnego Hondy.


Honda EP-X została zaprezentowana podczas 29. Salonu Samochodowego w Tokio w 1991 roku i została opisana przez firmę jako „studium projektowe mające reprezentować szacunek dla środowiska”. Nazwa oznacza „Efficient Personal eXperimental” i wiele z jej funkcji wykorzystano dekadę później w Hondzie Insight pierwszej generacji (1999-2006).
Dwumiejscowy samochód miał aluminiowe nadwozie, które było niezwykle lekkie. Honda ważyła zaledwie 620 kg, choć przy 3,70 m była tak długa, jak nowoczesny Fiat Panda. Jednak jego szerokość i wysokość, które wynosiły odpowiednio zaledwie 1,50 m i 1,24 m, były zdumiewające.

Ale jak EP-X zmieścił dwie osoby na tak małej przestrzeni? W konfiguracji tandem, w której pasażer z przodu siedział za kierowcą. Podobnie jak we wszystkich coupe, było dwoje drzwi, a tylny szklany dach można było otworzyć, aby ułatwić dostęp do bagażnika (lub służyć jako „wyjście awaryjne”). Deska rozdzielcza miała prosty kształt i była wyposażona w wyświetlacz ciekłokrystaliczny, co było wówczas innowacją techniczną.
Pod maską znajdował się trzycylindrowy silnik 1.0 VTEC-E ze zmiennymi fazami rozrządu, „dostrojony” pod kątem maksymalnego zużycia paliwa. Dzięki mocy 70 KM ta Honda osiągnęła rekordowe zużycie paliwa na poziomie 2,38 litra na 100 km. Krótko mówiąc, w tej Hondzie było wiele innowacji. Tak naprawdę było to laboratorium na kółkach z kilkoma koncepcjami, które w późniejszych latach trafiły do modeli produkcyjnych.


