Wydaje się, że co tydzień z Maranello dochodzą wieści o nowym, wyjątkowym samochodzie, który najprawdopodobniej trafi do sterylnego garażu głęboko pod Dubajem, gdzie po cichu popadnie w ruinę. Ale SC40 wkracza w nieco większe buty – oddanie hołdu legendarnemu F40 nie jest łatwym zadaniem.
Ferrari stworzyło unikatowy model SC40 w ramach programu „Projekty Specjalne”, który oddaje hołd legendarnemu F40, nie jako replika, lecz nowoczesna interpretacja z własną tożsamością. Model bazuje na podwoziu modelu 296 GTB, z którego zapożyczono również połączenie 3,0-litrowego silnika V6 i silnika elektrycznego, które razem generują moc 610 kW (819 KM) i pozwalają na przyspieszenie do 100 km/h w 2,9 sekundy.
Pod względem designu, SC40 to dzieło Flavio Manzoniego i jego zespołu, którzy stworzyli surowy, kanciasty, a jednocześnie industrialnie wyrafinowany wygląd, który pomimo braku pomocy Pininfariny, zachowuje sylwetkę F40, ale unowocześnia ją nowoczesnymi elementami, takimi jak przeprojektowane wloty powietrza, obniżone reflektory i charakterystyczny, stały tylny spojler. Przez przyciemnione wloty na masce możemy podziwiać silnik, który wyraźnie przypomina F40 – choć tym razem widzimy o dwa cylindry mniej niż w F40.









Wnętrze łączy w sobie kilka materiałów, które razem tworzą klimat retro – Kevlar, nawiązujący do świata Ferrari, został wykorzystany w podłodze, za siedzeniami, a nawet na desce rozdzielczej, a Alcantara dodaje nowoczesnego akcentu. Kolor samochodu, nazwany SC40 White, dodatkowo podkreśla jego ekskluzywny charakter i nawiązanie do oryginalnego F40 z 1987 roku – kolejny powód do dumy dla przyszłego właściciela.
Ferrari twierdzi, że SC40 nie jest próbą imitacji klasyka, ale raczej stworzeniem nowej ikony – połączeniem szacunku dla przeszłości i śmiałego kroku w przyszłość. Każdy szczegół został starannie zaprojektowany dla jednego klienta, co czyni ten pojazd jednym z najbardziej ekskluzywnych modeli specjalnych marki.

















