Uśmiechnięty Nowozelandczyk na tegorocznych marcowych testach był bardzo szybki i ustanawiał stałe czasy. I pewnie dlatego są w drużynie Wyobraź sobie Virgin Racing, zdecydowałem się na niego, a nie na sprawdzonego kierowcę.
Sylwan Filippi, szef zespołu Wyobraź sobie Virgin Racingpowiedział przy podpisywaniu umowy: „Ważne jest, aby zespół dążył do długoterminowego sukcesu. I w nicku widzimy bardzo ambitnego, utalentowanego kierowcę, który ma szybkość, umiejętności i chęć odniesienia sukcesu. W zeszłym roku seria stała się bardzo konkurencyjna i potrzebujemy kierowcy, który sobie z tym poradzi. Nick będzie razem z Robina Frijnsa z pewnością przyczynił się do znakomitych wyników. Obaj zawodnicy chcą zdobyć mistrzostwo. Tego rodzaju myślenie mamy w genach i właśnie tego chcemy”.
nacięcie był bardzo szczęśliwy po podpisaniu umowy. Powiedział: "Pojawiła się przede mną wielka szansa. I oczywiście natychmiast to przyjęłam. Drużyna Wyobraź sobie Virgin Racing jest jednym z najbardziej udanych. Ma doskonałą strukturę, potencjał i cele. Widziałem to w marcu, kiedy testowałem samochód wyścigowy. Zawodnicy w Formuła E. są bardzo znane i jednocześnie odnoszą duże sukcesy. Cieszę się, że moje nazwisko również znajdzie się na tej liście. Do tej pory ścigałem się w Japonii, gdzie w krótkim czasie osiągnąłem wiele. Ale teraz przede mną nowe wyzwanie, na które nie mogę się doczekać. «