Dwa dni po tym, jak został zawieszony przez swój zespół na weekend wyścigowy Zespół Yamaha Monster Energyjest Vinalesa przedstawił swoją wizję całej sprawy, która doprowadziła do takiej zespołowej decyzji.
Punktem wyjścia do wspomnianego zawieszenia była impreza kończąca wyścig o GP Styrii, na którym jest Vinalesa chciał sam wymusić silnik Yamaha M1, o czym świadczą również dane telemetryczne zbadane przez zespół, a dwie ostatnie rundy można również obejrzeć na YouTube.
„To dla mnie bardzo trudna sytuacja. Na szczęście najbliżsi mi ludzie pozostali lojalni. Minione wyścigi przyniosły mi wiele frustracji. Nie poszło tak, jak sobie wyobrażałem ”. To był bardzo skomplikowany moment w Spielbergu ” przedstawił swoją wizję Vinalesa.
W konfrontacji z "na pokładzie" to jest wideo Sen dodany: „To była chwila rozczarowania. Do końca wyścigu spisywałem się bardzo dobrze, ale potem wszystko poszło nie tak. Był we mnie rodzaj wewnętrznej eksplozji, której nie mogłem kontrolować. Przepraszam zespół Yamaha, ponieważ to, co chciałem zrobić, nie było w porządku. Jeszcze raz przepraszam wszystkich.”