in ,

Hamilton i Mercedes dedykują szósty z rzędu tytuł Niki Laudzie

Również w tym sezonie Mercedes świętuje tytuły mistrza świata konstruktorów i wyścigów. Lewis Hamilton i Toto Wolff dedykują to zmarłemu Nikiemu Laudzie.

Mercedes jest i pozostaje na szczycie Formuły 1. Na Suzuce się upewnili szósty z rzędu tytuł konstruktorów. Poza tym są Valtteri Bottas in Lewis Hamilton z pierwszym i trzecim miejscem gwarantuje, że mogą tytuł wyścigowy po prostu wygraj więcej zawodnik srebrnej strzały i najprawdopodobniej będzie to na następnym wyścigu w Meksyku Lewis Hamilton. Otóż ​​to Mercedes – z sześcioma tytułami drużynowymi z rzędu – również zremisował rekord Ferrari (1999 - 2004).

Wynikiem wyścigu Suzuka Srebrne Strzały zapewniły, że oba tytuły powrócą w tym roku ponownie do swoich gablot – po raz szósty z rzędu w hybrydowej erze Formuły 1.

Lewis Hamilton i szef zespołu Toto Wolff po wyścigu oddali hołd szczególnie jednej osobie, której już nie ma, i to od wielu lat prezes zarządu zespołu Niki Lauda. "W każdym razie wrażenie jest nieco inne. Nie powiedziałbym, że czuje się tak dobrze jak kiedyś, bo w tym roku straciliśmy Nikiego i bez niego to nie to samo," więc Hamilton, który dodaje, że ten rok był z tego powodu szczególnie trudny. "Za każdym razem, gdy przychodzę do garażu, widzę słuchawki i czapkę Niki. Zanim wsiadłem do samochodu wyścigowego, jeszcze raz długo patrzyłem na tę scenę. Jestem bardzo dumny z zespołu, ze wszystkich w fabryce i wiem, że Niki zdjąłby dzisiaj kapelusz. Wiele mu zawdzięczamy i ta wygrana jest tak naprawdę tylko dla niego. Wierzę, że cały zespół, a także Mercedes zadedykują ten tytuł Nikiemu."

Lewis Hamilton złożył hołd Nikiemu Laudzie poruszającymi słowami i zadedykował mu szósty tytuł mistrzowski w drużynie.

"Brakuje nam Nikipowiedział później także Toto Wolff. "Osiągnięcie rekordu ustanowionego przez Ferrari 15 lat temu z szóstym tytułem jest czymś wyjątkowym, chociaż osobiście wciąż nie mogę w to uwierzyć.” Z wynikiem wyścigu Suzuka tak Mercedes w każdym razie gwarancje tytuł budowy a także wyścigi. Jest tylko jedna rzecz do wyjaśnienia tutaj: czy on to wygra Lewis Hamilton, co jednocześnie przekonująco prowadzi, czy może Valtteri Bottas udaje się osiągnąć niemożliwe. "Valtteri jest w tym przypadku na podrzędnej pozycji, bo 64 punkty straty to dwa i pół zwycięstwa,On dodał Wolff.

Szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, również tęskni za swoim rodakiem, partnerem i przyjacielem.

Teraz adres konstruktora bezpiecznie pod dachem, ale zespół prawdopodobnie nie będzie już interweniował między zawodnikami a potencjalnymi polecenia zespołu. To też podkreślił Wolff"Zaproponujemy im takie same możliwości i to od nich będzie zależało jak potoczy się to na torze."              

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

Sebastian Vettel i Charles Leclerc: samokrytyczny po wyścigu Suzuki

Jean Todt ma nadzieję: z Michaelem Schumacherem w wyścigu Formuły 1