in

NICO ROSBERG: Samolubne czołowe zespoły ryzykują upadek FORMUŁY 1

Zdjęcie: HB Press

Podczas gdy szefowie Formuła 1 nadal badać tę możliwość jak rozpocząć ten sezon w dalszej części roku równocześnie toczy się dyskusja nt pułap budżetowy, który wejdzie w życie w przyszłym roku.

Istnieje porozumienie między zespołami, że ten limit zostanie zmniejszony do 150 milionów dolarów, w celu zapewnienia dodatkowej ochrony finansowej mniejsze zespoły, ale niektórzy chcą jeszcze niższego limitu i opowiadają się za maksymalnie 100 milionów dolarów. Zak Brown, pierwszy mąż McLaren, ostatnio zasugerował, że tak Ferrari w Red Bull drużyny z najlepszych torów, które nie chcą grać w grę wszystkich zaangażowanych, dlatego Nico Rosberg uważa, że ​​mentalność jest bardzo ryzykowna lub niebezpieczna.

Rosberg uważa, że ​​niektóre topowe drużyny swoją mentalnością i egoizmem ryzykują upadek sportu i pożegnanie niektórych mniejszych drużyn - Fot. HB Press

"Jeśli masz egoistyczne myśli, w których myślisz tylko o swoich rzeczach, wtedy wszystko się zawali w tym sporcie," więc Rosberg dla francuskiej gazety sportowej L'Equipe. "Nadal istnieją zespoły wysokiego szczebla, które trzymają się tylko własnego interesu. Niektóre z najlepszych zespołów już się poddały i zaakceptowały potrzeby mniejszych zespołów, ponieważ rozumieją ogólny obraz sytuacji. Tu nie chodzi o sport, jeśli odejdą dwie, trzy lub cztery mniejsze drużyny. Dlatego konieczne jest pilne zajęcie się nimi i ograniczenie kosztów,On dodał Rosberg.

Szef zespołu Red Bull, Christian Horner w swoim stylu zarzuca Ferrari sprzeciwianie się dolnej granicy budżetu (według Zaka Browna także Red Bull?!), ponieważ ich wyścigówka SF1000 nie jest wystarczająco konkurencyjna.

W międzyczasie Christian Horner, szef zespołu Red Bull, Myślę, że tak Ferrari niechęć do obniżenia pułapu budżetowego wynika z faktu, że ich obecny samochód wyścigowy SF1000 nie jest wystarczająco konkurencyjny.    

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

Również FERRARI z produkcją wyposażenia dla szpitali

Wirtualny GP Chin wygrał Charles Leclerc