Po drużynie austriackiej w zeszłym roku w Brno osiągnął swoje pierwsze zwycięstwo w klasie elitarnej, a dwa również osiągnęła ich drużyna satelitarna Tech3 powinno być po Według Pierre'a walka o tytuł jest celem całkowicie realistycznym.
Dodatkowo trzy zwycięstwa (wraz z Tech3) dodał do tego osiem miejsc na podium. Ogólnie rzecz biorąc, był ich najlepszym zawodnikiem Paul Espargaro na piątym miejscu, które w międzyczasie przeszło już na Honda. Jego miejsce w fabrycznym zespole zajmie zwycięzca dwóch wyścigów z poprzedniego sezonu Miguel Oliveira, do zespołu satelitarnego Tech3 ale dołącza Danilo Petrucci, także już zwycięzca wyścigów klas elitarnych.
„W 2020 roku przekroczyliśmy wszystkie wyznaczone cele” jest dla Speedweek.pl powiedział Pierre. Mamy dostępną bazę techniczną, która daje zawodnikom o różnych stylach jazdy szansę na zwycięstwo i łatwiejsze dostosowanie dla nowicjuszy. Naszym celem na nadchodzący sezon jest zarówno walka o tytuł mistrza świata, jak i wygranie go, jeśli nadarzy się okazja.”
Ich tytułowe ambicje obok własnych własny postęp pochodzą one również z przypadku Suzukiego zespoły. Najmniejsza japońska drużyna wróciła do elity w 2015 roku, dwa lata przed Austriakami, a rok temu z Joan Mirom sięgnął już po tytuł mistrza świata.
Być może wywarł nieco większą presję, szczególnie na kierowców fabrycznych Huberta Trunkenpolza, członek zarządu KTM. Wierzy, że są Oliveira Kot Spoiwo wystarczająco dojrzała, by sięgnąć po tytuł w tym roku. Jako przykład dodał Mirę, która została mistrzynią w swoim drugim sezonie.
„Oliveira i Binder są w tym biznesie już wystarczająco długo. Jeśli chcą zdobyć tytuł, musi to nastąpić szybko. Szybko może się zdarzyć, że przegapisz okazję. W klasie MotoGP jest teraz wielu szybkich, młodych kierowców, ale nie są oni niezwyciężeni, jak Morbidelli, Quartararo, Mir czy Rins. Wszystko bardzo szybko. Jako zespół naszym punktem odniesienia jest zdecydowanie Suzuki”.