Szef zespołu McLarena Andreasa Seidla uważa, że w ten weekend w samochodzie może być więcej mocy i moglibyśmy wycisnąć z niej więcej: „Niestety, nie udało nam się ukończyć wyżej [zwłaszcza w kwalifikacjach], pomimo posiadania samochodu z większym potencjałem” powiedział F1i.com. „Ale to ważne, kontynuujemy tam, gdzie zaczęliśmy”, po sezonie z Land Norris startował z trzeciego miejsca.
Niemniej jednak Niemiecki uważa, że tak Norris dobrze wykorzystał potencjał samochodu wyścigowego: „Ostatecznie musimy być zadowoleni z tego, jak minął ten weekend, zwłaszcza z punktów zdobytych w wyścigu i niezawodności samochodu. Lando rozpoczął sezon od znakomitych występów, więc nie ma co go dopingować. Jest dobry i jestem pewien, że w kolejnych wyścigach będzie odnosił jeszcze większe sukcesy”.
„Pomimo nieco gorszego występu w ostatnim wyścigu o Grand Prix Hiszpanii w Barcelonie, musimy patrzeć na to z dobrej strony. To ważne, że zdobyliśmy 12 punktów w weekend wyścigowy i nie byliśmy zbyt daleko w tyle za doskonałym Ferrari” on dodał Seidl.
Po wyścigu v Barcelona są w drużynie od Woking miał nowy powód do optymizmu – wydajność Daniel Ricciard, który zajął 6. miejsce i choć sądząc po tym, co widzimy, wciąż ma problemy z dopasowaniem się do bolidu, australijski pojechał bardzo dobry wyścig w Hiszpanii.
Według Seidl mora McLaren jest jeszcze wiele do zyskania w tym sezonie, szczególnie w eliminacjach: "Myślę, że to jasne, że w sobotę musimy spróbować zająć wyższe miejsce. Ostatecznie daje nam to lepszy punkt startowy w niedzielnym wyścigu, jeśli jesteśmy wyżej w kwalifikacjach. To jasne, to jest nasz cel. Nawet w kwalifikacjach chcemy finiszować tam, gdzie tkwi potencjał samochodu i gdzie należymy - czyli jak najwyżej na szczycie.