Lewis Hamilton jest zagorzałym krytykiem nierówności, także w Formule 1, którą wielokrotnie określał tym terminem „Klub miliarderów dla chłopców”. Siedmiokrotny mistrz świata również jasno wyraził swoją opinię w wywiadzie dla Hiszpańska gazeta AS dodając, że dzisiaj jest jego Historia sukcesu niemożliwe do powtórzenia w Formule 1, tak jak tego wymaga znacznie większe środki finansowena który mogą sobie pozwolić jedynie najbogatsi.
Hamilton jest zatem zdania, że Formuła 1 musi stać się bardziej dostępnym także dla kierowców, którzy nie mają zaplecza finansowego, jak wielu kierowców dzisiejszej Formuły 1. On również się z nim zgadza Toto Wolff, który mówi, że sporty motorowe powinny stać się Bardziej dostępne do szerszych mas.
austriacki jest zdania, że rzeczywiście tak jest absurdalny, że już sezon w Formule 3 jest drogi co najmniej milion euro: „Myślę, że możemy zadbać o to, aby sport motorowy w swej istocie stał się bardziej dostępny nawet dla dzieci, które nie mają tak silnego zaplecza finansowego, ale odnoszą sukcesy w kategoriach młodzieżowych”.