Zmiany zasad to zazwyczaj moment, w którym inżynierowie mogą się od siebie oddzielić. Powstaje pytanie, kto może znaleźć złote jajko wśród zasad, tak jak on Ross Brawn w 2009 roku z podwójnym dyfuzorem. Zasady na następny sezon są bardzo surowe, więc okaże się, czy któryś z umysłów inżynierów odniesie sukces w dużym rzucie.
„Wyszukiwanie potencjalnych luk w przepisach mamy wpisane w DNA. Jednak są one w tym przypadku bardzo rzadkie, ponieważ przepisy są bardzo restrykcyjne. Również dlatego, że kierownictwo F1 jest zaangażowane w rozwój, aby znaleźć jak najwięcej takich luk, a zespoły wraz z samą FIA pomagają znaleźć wspomniane luki w przepisach. Nie chcę wykluczać ewentualnych prób trików, ale nie sądzę, aby istniały rozwiązania warte znaczenia podwójnego dyfuzora. Będzie o drobiazgach” je Monchaux skomentował swoją wizję nowych zasad dot Auto, Motor i Sport.
Jan Monchaux poruszył także porównanie prędkości samochodów wyścigowych z tego roku i sezonu 2022: „Oryginalny projekt, w tym dodatkowy ciężar, był o pięć do sześciu sekund wolniejszy niż obecne samochody wyścigowe. Najpierw musisz nadrobić dodatkowe 40 kilogramów. Nowe paliwo może również kosztować trochę mocy silnika. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, co mogą z tym zrobić producenci silników. Trudno powiedzieć, ile można nadrobić aerodynamiką. Myślę, że różnica na końcu wyniesie około trzech sekund.
VSE symulacje pokazały, że nowe samochody wyścigowe wytrzymają 86% próżni na długim dystansie Dyrektor techniczny Alfa spodziewa się, że najlepsze będą jednak znacznie bliższe obecnym czasom. "Mistrz świata prawdopodobnie dojdzie do półtorej do dwóch sekund. To jest moja ocena. Ograniczenia budżetowe czy nie - duże zespoły mają lepszy personel i skuteczniejsze metody osiągania swoich celów szybciej niż małe zespoły,– podsumowuje Monchaux.