Helmut Marko in Christian Horner regularnie kolidować z Toto Wolff - głównie za pośrednictwem mediów - uważa szef zespołu Mercedes ale ich związek nigdy nie był świetny.
W walce o tytuł mistrza wszystko po to, żeby pokonać rywala, dlatego gry umysłowe w żaden sposób nie możemy tego uniknąć. Więcej wiodących osób Mercedes in Red Bulla zaatakowały się już w wypowiedzi do mediów, w wyniku czego relacje między zespołami są już na granicy. Toto Wolff mówił teraz o tych napięciach. "To, że niektórzy się nie dogadują, nie oznacza, że nie szanuje się drugiej strony i ludzi, którzy tam pracują, którzy starają się wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafią, aby spełnić swoje marzenia i wykraczać poza własne obawy w tym procesie. Zawsze jest szacunek dla tych organizacji, dla ludzi, którzy w nich pracują i dla ludzi w zespołach,"Jest Wolff powiedział dla kolegów z Motorsport.com.
Jednak szef zespołu Mercedes zwraca też uwagę, że relacje nie układały się najlepiej jeszcze przed tegorocznymi mistrzostwami. "Relacje nigdy nie były świetne, a to z powodu naszej konkurencji. Ale powiedziałbym, że w wojnie na słowa staraliśmy się zachować zimną krew, staraliśmy się zachować spokój i nie powodować więcej kontrowersji i polaryzacji wśród naszych fanów. Naszym celem zawsze było zapobieganie eskalacji. Niestety, z drugiej strony dzieje się odwrotnie,- zakończył Wolff, który wskazuje palcem kierunek Red Bulla.