in ,

ZAWODNICY - również ze względu na ukryte ZAGROŻENIA władz - nie będą bojkotować, ścigając się KONTYNUACJA

Po długiej nocy w Dżuddzie kierowcy Formuły 1 ogłosili około drugiej nad ranem czasu lokalnego, że mimo wszystko nie będą bojkotować weekendu Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Ponieważ Stefano Domenicali był również obecny na zebraniu kierowców, wielu uważa, że ​​pierwszy człowiek Formuły 1 wraz z prezesem FIA mógł mieć pewien wpływ na decyzję kierowców. władze saudyjskie.

Zawodnicy mieli długą noc w Dżuddzie, bo doszło nawet do bojkotu Grand Prix Arabii Saudyjskiej, gdzie w pobliżu toru spadły rakiety.

Stowarzyszenie biegaczy GPDA intensywnie dyskutowano nad możliwym bojkotem wyścigu w nocy z piątku na sobotę GP Arabii Saudyjskiej z powodu zamieszek, ale w końcu zdecydowali się mimo wszystko atak rakietowy na należące do firmy pola naftowe Aramco w pobliżu toru wyścigowego kontynuują. Możemy być pewni, że jak najszybciej opuszczą to miejsce w niedzielę po wyścigu.

Jeden z dyrektorów GPDA, George Russell, początkowo unikał pytania, czy będzie wyścig, czy nie. Christian Horner, szef zespołu Red Bull, ale jako pierwszy potwierdził dziennikarzom, że to zrobi wyścig zakończony. Dopiero później pojawiało się coraz więcej informacji, że tak miało być wszyscy rajdowcy głosowało na udział w wyścigu. Są przed tym Stefano Domenicali i prezes FIA Mohammeda Ben Sulayema ogłosiła swoją decyzję o kontynuowaniu weekendu wyścigowego po drugim treningu wczoraj wieczorem. Pod tym względem była praktycznie do przodu wyeliminował potencjalne zakończenie. Wielcy Formuły 1 postanowili stanąć po stronie pieniędzy.

Rzut beretem od toru Jeddah, podczas pierwszych wolnych treningów, doszło do ataku rakietowego na firmę naftową Aramco, sponsora Formuły 1 i zespół Aston Martin.

Czy tak jest Formuła 1 Kot FIA rozliczył się bez karczmarza – bez racerów. Początkowo spotykali się ok 22:XNUMX czasu lokalnego na zwykłym spotkaniu, które zawsze odbywa się w piątek wieczorem, tak aby tym razem również tam byli szefowie zespołów i menedżerowie, ale tutaj była ku temu wskazówka to już nie jest zwykłe spotkanie. Później szefowie zespołów opuścili miejsce spotkania, aby mogła przyjechać na prośbę zawodników niedziele in Ross Brawn. Nieco później, ok 1.00:XNUMX rano czasu lokalnego obaj dygnitarze również opuścili lokal Liberty Media, więc zawodnicy znów zostali sami. Wokół 1.30:XNUMX rano Szefowie zespołów ponownie wzięli udział w spotkaniu. Pół godziny później wyruszyli ponownie. Szczególnie w sieciach społecznościowych świergotspekulowano już na ten temat odwołania wyścigów i niewiele osób pamiętało Melbourne 2020, gdzie również toczyły się wielogodzinne debaty przed odwołaniem wyścigu - wówczas z powodu wybuchu koronawirusa.  

Mohammed Ben Sulayem, prezes FIA, i Stefano Domenicali, pierwszy zawodnik Formuły 1, ogłosili około godziny 22:XNUMX czasu lokalnego, że wyścig będzie kontynuowany, eliminując tym samym wszelkie możliwości ewentualnego odwołania. Instrukcje z zawoalowanymi groźbami ze strony saudyjskich władz były chyba wystarczająco wymowne.

Wśród zawodników, więc jest zgłaszane, mówi się, że jest wielu, którzy z pomysł, ścigać się weekend trwa, nie mogli się zaprzyjaźnić. Osoby odpowiedzialne próbowały Informacja o sytuacji w zakresie bezpieczeństwa, przekonać ich, aby nie podążali drogą bojkotu. Spotkanie kolarzy zakończyło się dopiero po druga nad ranem, większość z nich opuściła salę bocznymi drzwiami, aby uniknąć tłumu dziennikarzy. George Russell jest razem z szefem McLarena Andreas Seidl przeszli przez główne wejście i razem dotarli na prowadzenie wyścigu. Russell jest tu jedynym dyrektorem GPDA, który jest obecny osobiście. To drugie Sebastian Vettel i przebywa na kwarantannie m.in Jedi ale też nie ma głównego Alex Wurz.

Tym samym wyścigowy weekend Grand Prix Arabii Saudyjskiej trwa i zdaniem wielu trwa „Sportswashing”.

Inni są w tym momencie swoją decyzją Opuszczają Arabię ​​Saudyjską ze względów bezpieczeństwa, już zaakceptowane. Było tu wielu dziennikarzy, w tym ekspert-komentator niemieckiej telewizji Sky Ralf Schumacher, który przez wielu stoi za jego decyzją fanów Formuły 1 zdobył pochwałę. Może to były zawodnik Formuła 1 w końcu wrzał, gdy usłyszał zarzuty brytyjskiej telewizji BBC, aby przekonać zawodników do kontynuowania wyścigowego weekendu pośrednie zagrożenie ze strony władz saudyjskich, że ich wyjazd z kraju w przypadku decyzji o bojkocie wyścigu będzie bardzo utrudniony, a co za tym idzie wiedzieć wyraźnie, dla których chcą za każdą cenę kontynuować wyścigowy weekend.  

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

Czy zostanie odwołany z powodu ATAKU na skład paliwa w pobliżu toru wyścigowego GP Arabii Saudyjskiej?

Zespoły F1 OSZCZĘDZAJ na masie przy minimalnej Utwardzonej powierzchni