in

We Włoszech „fani” LECLERC ukradli DROGA GODZINĘ

Charlesowi Leclercowi skradziono bardzo drogi zegarek Richard Mille w Viareggio we Włoszech. Stało się tak, gdy w obecności przyjaciół i osobistego trenera Andrei Ferrari, zwrócił się do niego „fanów” o zrobienie sobie zdjęcia z Monako.

Charles Leclerc został bez drogiego zegarka Richard Mille o wartości kilkuset tysięcy euro we włoskim mieście Viareggi w poniedziałek - fot. HB Press

V Poniedziałkowa nocokoło godziny 22 grupa znalazła się na nieoświetlonej ulicy Przez Salvatoriego, gdzie są zawodnicy Ferrari rozpoznany przez fanów i poprosił go o fotografia in autografy.

To przyciągało coraz więcej fanów, ale oczywiście też banda przestępcówktórzy widzieli w tym swoją szansę. Podczas gdy ona jest Leclerc poświęcił czas dla swoich fanów, kogoś z jego nadgarstka on zmarszczył brwi i uciekł jeszcze przed zawodnikiem Ferrari świadomi tego.

W Viareggio Monacan oprócz fanów spotkał również złodziei, którzy ukradli jego cenny zegarek. - Zdjęcie: HB Press

Leclerc zgłosił kradzież na policję. Zegarek ma być tego wart kilkaset tysięcy euro, zgłoszone na stronie internetowej Luccaindiretta.it. Opublikował wiadomości na Instagramie Trener Leclerca Ferrari, który pochodzi prosto z Viareggio. Skarży się na nieoświetloną ulicę, o której miejscowi donoszą od miesięcy. “Zeszłej nocy rabowali na Via Salvatori. Zamierzasz teraz naprawić oświetlenie? proszę o przyjaciela,”Czyta Ferrari wiadomość do urzędników miejskich.   

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

SEIDL: AUDI najlepiej pasuje do SAUBER

Urzędnik: FERRARI przedłuża umowę z SAINZ do 2024