in

Carlos Sainz: McLaren jest częściowo szybszy od Ferrari

Carlos Sainz na letnią przerwę schodził na siódmym miejscu wśród kierowców, a po wyścigu na Hungaroringu twierdził nawet, że McLaren był częściowo szybszy od Ferrari.

Bez wątpienia możemy powiedzieć, że forma McLaren podnosi. Tradycyjny zespół z Woking to czwarta siła obecnego sezonu Formuła 1. Drugi najbardziej utytułowany zespół w historii królewskiej klasy sportów motorowych zgromadził do przerwy letniej 82 punkty. Jest w mistrzostwach kierowców Carlos Sainz najlepsi poza kolegami z pierwszych trzech drużyn. Pochodzący z Madrytu jest obecnie siódmy z 58 punktami na koncie. Z tym za innym zawodnikiem Red Bulla Pierre Gasly zaledwie pięć punktów straty. Również Lando Norris świetnie walczy w swoim pierwszym sezonie Formuły 1, zajmując dziesiąte miejsce z 24 punktami, co czyni go najlepiej sklasyfikowanym debiutantem.

Carlos Sainz wyjechał na wakacyjną przerwę zadowolony

Po dwóch pięciu miejscach z rzędu Carlos Sainz mówi: "Tor oczywiście doskonale pasował do naszego samochodu wyścigowego, bardziej niż się spodziewaliśmy. Byliśmy w stanie wyprzedzać, na miękkich oponach byliśmy w stanie utrzymać się na torze dłużej niż by się wydawało. Powiedzieli mi nawet przez radio, że na ostatnich pięciu do dziesięciu okrążeniach pierwszego segmentu wyścigu konsekwentnie byłem szybszy od kierowców Ferrari. Stale czynimy postępy w zakresie zarządzania oponami."  

Hiszpan kontynuuje:Mogłem atakować tak, jak chciałem i nie było mi też trudno kontrolować Gasly'ego pod koniec wyścigu. Jeśli masz dobry samochód wyścigowy, to dziecinnie proste. Na Węgrzech wszystko było w porządku – prędkość samochodu wyścigowego, opony, strategia, pit stopy."

McLarenowi udało się wyprzedzić wielką trójkę na Hungaroringu

Syn rajdowej legendy Carlos Sainz starszy dodaje: „Te samochody stały się tak szybkie, że Hungaroring nie może być już kategoryzowany jako wolny tor, mimo że ścigaliśmy się tutaj z pionowymi skrzydłami. Zauważyliśmy, że jesteśmy ponadprzeciętnie mocni na torach z dość nową nawierzchnią asfaltową. Jednocześnie nie umknęło naszej uwadze, że dotarliśmy do mety z okrążeniem w tyle. Oznacza to, że przed nami jeszcze dużo pracy. Uważam jednak, że musimy być bardzo zadowoleni z pierwszej połowy sezonu i przystąpić do pozostałych dziewięciu wyścigów z dużą pewnością siebie."

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

Mick Schumacher: Komplementy od szefa Binotto

Guanju Zhou: Pierwszy Chińczyk na starcie Formuły 1?