Dziś mija 14 sierpnia 30 roku od śmierci legendarnego Enza Ferrari. W Modena, na cmentarzu San Cataldo, na jego grobie zawsze składa się ogromny wieniec. Ferrari napisał na Twitterze: „Pasja na całe życie, która kontynuuje marzenia świata. Enzo pozostaje w naszych sercach.” Ale miasto Modena nie jest jedynym, które zostało uhonorowane Enzo Ferrari, zmarłego 14 sierpnia 1988 roku w wieku 90 lat, także wieloletniego prezesa Konia Bouncy, Luca Cordero di Montezemolooddał hołd legendarnemu Do Komandora.
"Nie da się w kilku słowach powiedzieć, co znaczył dla mnie Enzo Ferrari," więc Montezemolo. "Dziękuję mu za wiele rzeczy, za odwagę, umiejętność patrzenia w przyszłość nawet w trudnych chwilach, zarówno na płaszczyźnie osobistej, jak i biznesowej. Często myślę o tym, jakie miałam szczęście, że mogłam go poznać osobiście i pracować z takimi ludźmi jak on i Avvocato Agnelli. Obaj byli naprawdę niezwykłymi ludźmi, którzy dali światu nasz kraj. Na moim biurku w Maranello zawsze było zdjęcie założyciela. Gdyby miał podjąć ważną decyzję, spojrzał na zdjęcie i zadał sobie pytanie, co by zrobił? Przykład Enzo Ferrari jest wciąż świeży w mojej pamięci. Dzięki woli i pasji udało mu się zrealizować swoje marzenie, jakim jest budowanie wyjątkowych samochodów. Są to cechy, które są częścią DNA wszystkich mężczyzn i kobiet pracujących w firmie noszącej jego imię. Enzo byłby bardzo szczęśliwy widząc, co się stało z firmą, wyjątkową instytucją branżową i wyścigową, która reprezentuje Włochy w najlepszym świetle i marką, która ma coraz więcej fanów na całym świecie."
Montezemolo w latach 1991-2014 prowadził najsłynniejszą firmę samochodów sportowych na świecie, a do tego najpopularniejszy zespół wyścigowy. Koniec jego okresu nie był zbyt efektowny, doszło do tarć między nim a Sergio Marchionne, który zmarł w lipcu 2018 roku i który został nowym potężnym liderem Ferrari.
Fajna paralela z ciebie Ferrari in Luca di Montezemolo dzielić rok urodzenia – 1947. Dla wiodącej osobistości: możesz wyciągnąć Montezemolo z Ferrari, ale nikt nie może wyciągnąć Ferrari z Montezemolo. W rozmowie dla kolegów z Dziennik Sportu Luca powiedział: „Naprawdę tęsknię za Ferrari, zespołem wyścigowym, wspaniałymi kolegami, brakuje mi kontaktu z klientami, organizacji w pracy. Nadal oglądam każdy wyścig i do dziś cierpię i raduję się tak jak kiedyś. To ogromny stres. Moja żona zawsze mówi, dlaczego po wyścigu zamykasz się w pokoju i nie chcesz z nikim rozmawiać?
Jak jego trzy najpiękniejsze chwile z Ferrari, Luca oznaczył: „Monza 1975, kiedy Niki Lauda zdobył swój pierwszy tytuł wyścigowy od 1964 roku, wygrywając z Clayem Regazzonim. W 1975 roku nie mieliśmy telefonów komórkowych. Zostałem wezwany do boksu, ponieważ rozmawiał przez telefon Enzo Ferrari. Wszystko, co do mnie powiedział, to: „Grazie”. Słowo, którego nie używał często. Słychać było, że był bardzo poruszony. Mówiąc dokładniej, Enzo płakał. A potem jest Suzuka 2000, kiedy Michael Schumacher zdobył swój pierwszy tytuł po 21-letniej suszy. Niezapomniane było również podium dla zwycięzców na torze Monza w 2010 roku, z wygraną Alonso i Massą również na podium."
W domu o godz Montezemolo stoi w garażu"piękne Ferrari, to 360 Barchetto zaprojektowane przez Pininfarinę. To był prezent ślubny Gianniego Agnelli. Przez wszystkie lata pracy w Maranello nigdy nie skorzystałem z okazji, by kupić Ferrari po lepszej cenie”. Montezemolo nie wierzy już w prezenty Ferrari. "Kiedy Ferrari weszło na giełdę, nie dostałem nawet czekoladki za moją długą pracę."
I to właśnie czekolada kojarzy się z kolejną nadzieją Ferrari o zdobyciu mistrzostwa, Sebastian Vettl. „Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, przywiózł mi czekoladę ze Szwajcarii. Było to rok przed podpisaniem umowy. Michael Schumacher polecił nam, abyśmy wzięli go do zespołu, ponieważ miał o nim bardzo dobrą opinię.
Montezemolo jeszcze raz krótko podsumowuje sprawę Scuderia. "Ferrari świętowało wielkie sukcesy, ale sekretem tych sukcesów zawsze byli ludzie. Starałem się ominąć jego bardzo utalentowanych kolegów, takich jak Jean Todt, Roty Byrne, Ross Brawn czy Paolo Martinelli. Elementarne znaczenie miał Michael Schumacher, z którym nikt nie może się równać, także w sposobie, w jaki zawsze wymagał ducha zespołowego od całego zespołu."
Kiedy Ferrari oficjalnie świętowało w Maranello 70. Ale charyzmatyczny Włoch tylko wzruszył ramionami: „To nie jest takie ważne. Ważne jest, aby Ferrari ponownie zdobyło mistrzostwo. ”