in

GP Australii 2020: ORGANIZATORZY martwią się pożarami buszu

Wyścig otwarcia jest jeszcze za dwa miesiące, ale organizatorzy Grand Prix Australii martwią się o pożary buszu, których końca nie widać. Niektórzy zawodnicy apelują o pomoc w postaci datków.

Zdjęcie: HB Press

Pożary lasów v Australia, które w niektórych miejscach są już poprawne Piekło, również zatrudniają Formuła 1. W przeciwnym razie do początku tego sezonu w Albert Park dobre dwa miesiące (13-15 marca), ale styczeń i luty to "tam na dole" bardzo gorące miesiące. Istnieje strach, że taka sytuacja będzie miała miejsce do początku sezonu Formuła 1 tylko pogorszył sprawę.

Przerażające Inferno, które panuje w Australii pod postacią pożarów lasów, może zagrozić także wyścigowi otwierającemu tegoroczny sezon w Melbourne. Bo najcieplejsze miesiące dopiero przed nami.

Aby być na bieżąco informowanym o stan na miejscu, są odpowiedzialni Formuła 1 w stałym kontakcie z organizatorzy wyścigu w Melbourne. Według brytyjskich kolegów z BBC, chcą Formuła 1, zespoły in organizator wyścigu zacząć od popiera akcję za ofiary tych straszliwych pożarów lasów. Zainteresowani nadal zastanawiają się, jak to się stanie.

Osoby odpowiedzialne za Formułę 1 są w stałym kontakcie z organizatorami wyścigów, dzięki czemu są na bieżąco z sytuacją, jaka obecnie panuje wokół Melbourne - fot. HB Press

Jest to niezależne od tego Daniel Ricciardo już zapowiedział, że przyjdzie na ratunek, przez portale społecznościowe ale i o to apeluje reszta ofiaruje i zachęcić ich przyjaciół do przyłączenia się do darowizn. Jak na przykład Ricciardo, mają swoich fanów i obserwujących portale społecznościowe również zaapelował Lewis Hamilton in Esteban Ocon.

https://www.instagram.com/p/B65J2ntFwLr/

    

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

Prezentacje samochodów wyścigowych: RED BULL uruchomi swój RB16 12 lutego

Ze strachu przed MERCEDESEM: RED BULL nie chciał ryzykować z VERSTAPPENEM