in

Po zakończeniu PANDEMII: Czy FORMUŁA 1 będzie nadal taka, jaką znamy teraz?

Pandemia koronawirusa odłożyła tegoroczny sezon Formuły 1 na czas nieokreślony. Będzie to miało poważne konsekwencje finansowe dla zespołów. Również tylko dla Formuły 1, więc możemy słusznie zadać sobie pytanie, czy w przyszłości nadal będziemy mieć taką Formułę 1, jaką znamy teraz?

Zdjęcie: HB Press

Nowa pandemia koronawirusa stała się prawdziwą tragedią. Numer zgony z dnia na dzień ostro wzrastając, szczyt tej pandemii jest daleki od osiągnięcia. Świat dosłownie się zatrzymał. W związku z tym Formuła 1 co zrozumiałe zepchnięte na dalszy plan i byłoby to bardzo nietypowe, gdyby w tym czasie dramat zadbał o więcej królewska klasa sportów motorowychktóre uwielbiamy i których doświadczamy. W Formuła 1 jednocześnie jest nie tylko na przymusowym urlopie, co więcej, o który walczy własną przyszłość. Czy to będzie ten sezon prędzej czy później zaczął, nadal jest niejasne. Ile to będzie nowy kalendarz zakryte wyścigi. Ale oto ona wiele więcej.

Formuła 1 przed wielkim kryzysem finansowym

Franz Tost, szef zespołu AlphaTauri, zwraca uwagę, że obecny kryzys koronawirusa dotyczy także przetrwania Formuły 1, a nie tylko zespołów.

Franz Tost, szef zespołu Alfa Tauryń, jest w wywiadzie z kolegami z Motorspot-Magazin.com wyjaśnił całość zakres kryzysu, który rządzi we Włoszech. Chociaż zespół z Faenza nie należy do największych, ale do tej pory nie musieli martwić się (finansowo) o swoją przyszłość, bo mają nad sobą starszego brata Red Bull. Ale w tym roku jest inaczej. „Jeśli nie weźmiemy udziału w żadnych wyścigach w tym roku, jestem pewien, że wszystkie zespoły będą miały problemy finansowe. Chodzi o przetrwanie. Musimy zobaczyć, jak Formuła 1 może w ogóle przetrwać.„V z przeszłości byliśmy do tego przyzwyczajeni mniejsze zespoły zawsze musieli walczyć o przetrwanie, ale tym razem jest inaczej, bo o przetrwanie tak jest walczą też z dużymi.

Jeśli wyścigi są odwołane, są również odrzucane opłaty organizatorzy. Jedna trzecia całkowitych przychodów Formuły 1 pochodzi z opłat. Druga trzecia z pieniędzy od prawa telewizyjne, gdzie również zagraża duża awariajeśli w tym roku mniej wyścigówlub w najgorszym przypadku brak. Ostatnia trzecia jednak przychody pochodzą z sponsorzy, Bilety VIP, własne produkcje telewizyjne i obie niższe serie Formuła 2 in Formuła 3. Oczywiście to źródło jest również w dużym stopniu zależne od odwołania wyścigu. Trochę więcej niż połowa całkowitego wynagrodzenia Formuły 1 jest podzielony między zespoły.

Tym razem nie tylko mniejsze zespoły zmagają się z konsekwencjami kryzysu finansowego, ale także wielcy gracze Formuły 1 obracają co euro dwa razy. - Zdjęcie: HB Press

Klucz do podziału jest skomplikowane, ponieważ istnieją tutaj płatności historyczne, premie za wyniki i ranking mistrzostwa w projektowaniu. To system bardzo nieuczciwe i pozbawia mniejszych zespoły prywatne, w czym duże korporacje nie pomagają napełnianie kasetonów. W przypadku mniejszych zespołów oznacza to często ponad połowę pieniędzy ich budżet pochodzi Liberty Media. Możemy sobie tylko wyobrazić, co się stanie, jeśli v ten garnek większościowy właściciel praw handlowych nie ma więcej pieniędzy. Może to oznaczać tylko pogrzeb małych zespołów.

Czy obawy ściągną hamulec bezpieczeństwa?

Ale w tej chwili nie są sprawiedliwi mniejsze zespołyktórzy dbają o własne przetrwanie. Również wielcy gracze Formuły 1 nagle stają się bardzo posłuszni. Pomijając fakt, że tracą pieniądze na Liberty Mediaproducenci mają całkowicie we własnych domach różne problemy. Sprawa Daimler jest już przed kryzysem Korona wirus przyjęty pakiety oszczędnościowektóre są ciężkie miliard. Przemysł samochodowy znajduje się w tej chwili w poważnym kryzysie. Daimler, Renault in Red Bull, duzi gracze Formuła 1, muszą przyjrzeć się każdemu euro. Również Ferrari nie jest tutaj zwolniony. Przyszłość producenci w Formule 1 jest bardziej niepewna niż przez długi czas. Ponieważ wygasa z końcem tego roku Umowa Concorde, byłoby najłatwiejsze dla każdego podjąć decyzjęwydostać się z Formuły 1. Już bez kryzysu Korona wirus było wątpliwe, czy wszystkie obawy również od roku 2021 dalej oddany królewskiej klasie sportów motorowych.

Prawdopodobieństwo, że znaną nam Formułę 1 zobaczymy nawet po zakończeniu kryzysu koronawirusa nie jest szczególnie wysokie.               

Koncerny takie jak Daimler (Mercedes) i Renault mają w tym czasie poważniejsze problemy niż Formuła 1. Nikt nie może wykluczyć, że kryzys koronawirusa może doprowadzić do wyjścia dużych producentów z królewskiej klasy sportów motorowych - Fot.

w Mercedes in Renault teraz mają główne problemy takie jak Formuła 1. Również w czerwony Byk prawdopodobnie zadają sobie pytanie, czy mogą być świadkami aktualna sytuacja gospodarcza wciąż sobie pozwolić luksus finansowania dwóch zespołów. W ten sposób dochodzimy do wniosku, że niektórzy drżą, ponieważ tak jest zależą od dużych producentówinni trzęsą się, ponieważ mogą mieć obecny kryzys wziął podstawę finansową. Są szanse Formuła 1, jak wiemy, także później koniec kryzysu koronawirusa, nie jest dokładnie duży. S zmieniając harmonogram polisy in zamarzanie niektórych części samochód wyścigowy został wyprodukowany tylko mały krok, co oznacza kroplę wody na gorącym kamieniu.

Z powodu koronawirusa Formuła 1 przetrwała nie tylko, ale w rzeczywistości przetrwał prawie cały świat. A konsekwencji tego nie można sobie dziś wyobrazić - fot. HB Press

Robiąc to, musimy ponownie przypomnieć sobie słowa Franza Tostastwierdził na początku: „Te środki pomagają tylko wtedy, gdy w tym roku mamy od 10 do 15 wyścigów. Jeśli jest ich mniej lub nie ma ich wcale, jest to zbyt mało, aby pokryć poniesione koszty. Następnie zespoły muszą usiąść przy stole, aby uzgodnić poważne działania. Wtedy nie będzie chodziło o zamrażanie niektórych części, ale musimy zobaczyć, jak Formuła 1 może w ogóle przetrwać.- I mogło konsekwencjektóre nadal masz dzisiaj nie możemy sobie tego wyobrazić.                        

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

Z powodu kryzysu KORONAVIRUS: Rada FIA zatwierdza nowe dostosowane przepisy

ANDREAS SEIDL: Współpraca między zespołami może prowadzić do naruszenia pułapu budżetowego