in

ALEJANDRO AGAG o połączeniu F1 i FE: Jeśli FORMUŁA 1 nie będzie ostrożna, stanie się jak WYŚCIGI KONNE

Alejandro Agag uważa, że ​​prędzej czy później Formuła 1 i Formuła E połączą się lub zamienią miejscami. W ten sposób Hiszpan rysuje trzy możliwe scenariusze.

Aleksander Agagszefie Formuła E, na pewno będzie jego seria wyścigów elektrycznych prędzej czy później prawie nieuchronnie zastąpił Formułę 1 albo przynajmniej się z nią połączył.

Hiszpan zdradził to swoim kolegom z Sporty motorowe w podcastu Sprawy bieżące. Inaczej Agag nie chce śmiało twierdzić, że będzie jego Formuła E koniecznie wstąpił do królewskiej klasy sportów motorowych. Ale na podstawie orientacja elektryczna przyszłości Branża motoryzacyjna, jest pewien, że żadna ścieżka nie poprowadzi jego serii. "Od dawna powtarzam, że Formuła E będzie sportem reprezentującym branżę.Według niego ma Formuła 1 trzy opcje na dłuższą metę.

Dla Alejandro Agaga Formuła 1 ma tylko trzy opcje i musi uważać, aby nie stać się wyścigiem konnym, który nie ma związku z przemysłem motoryzacyjnym.

Formuła 1 może przypominać wyścigi konne

PIERWSZY RAZ: Fuzja Formuły 1 z Formułą E.”W tej chwili to się nie stanie. Może za kilka lat. Wtedy Formuła 1 byłaby całkowicie elektryczna." DRUGI RAZ"Być może Formuła 1 zdecyduje się pozostać przy silniku spalinowym i nie przejmować się skojarzeniami z przemysłem samochodowym. To także jedna z możliwości. Nawet wyścigi konne nie mają nic wspólnego z przemysłem samochodowym, ale nadal mamy wyścigi konne. Formuła 1 stałaby się wtedy sportem niezwiązanym z przemysłem."

Hiszpan uważa, że ​​jeśli te dwie formuły się nie połączą, Formuła E może w przyszłości przejąć prymat królowej sportów motorowych.

Bo zgodnie z tezą Duch, jest sportem motorowym producentów jak Daimler, Fiat, Honda, Renault i inne interesujące tylko wtedy, gdy można je ustalić związek z produkcją masową. Bo podejście do Formuła 1 sprzedawane jako rozrywka lub show i nadal będą się z nimi ścigać silniki z zapłonem wewnętrznym, chociaż ludzie jeździli z samochody elektryczne, jest w inny sposób dopuszczalne. Ale producenci by tego nie poparli. Oto jesteśmy Sen w każdym razie patrz w lepszą pozycję, bo tylko on jest twoim właścicielem licencja dla globalnej serii wyścigów elektrycznych pod jej parasolem FIA.

Agag przyznaje, że jego faworytem byłaby opcja pierwsza, czyli połączenie Formuły 1 i Formuły E. Wtedy poświęciłby się swojemu nowemu projektowi Extreme E.

TRZECI RAZ: Z tego powodu trzecia opcja byłaby następująca: „Formuła 1 poczekałaby do 2039 roku i zapewniła sobie licencję na serię elektrycznych formuł, którą teraz posiadamy. To są trzy opcje, które mają.„Hiszpański biznesmen, który w międzynarodowy sport motorowy przyszedł w ścisłej współpracy z Flavio Briatore, jest zdeterminowany, aby osiągnąć porozumienie z obecną tantiemą sportów motorowych. "Pierwsza opcja to fuzja lub porozumienie między nami, a więc w tym kierunku. A pierwsza opcja jest też moją ulubioną."

Agag, który do 2039 roku jest właścicielem bardzo cennej licencji elektrycznej serii Formuły E, startującej pod auspicjami FIA, wszedł do świata sportów motorowych w ścisłej współpracy z Flavio Briatore.

Jeśli to się zdarzy fuzje, co byłoby dla Formuła E. reprezentowane biznes przynoszący zyski, bo jest jego właścicielem cenna licencja, dobrze Agag nie byłby dostępny jako szef nowej serii wyścigów. Sen podkreśla, że ​​nowy projekt ma dla niego priorytet Ekstremalne E z tematami np Ochrona środowiska in równość płci. Z powodu tej roli szef Formuły 1/E nie byłyby brane pod uwagę.

Animacja porównująca Formułę 1 i Formułę E na torze Monza.

                           

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

MIKA HAKKINEN: VETTEL decyduje o swojej przyszłości

CHASE CAREY: Jesteśmy również gotowi do odwołania mistrzostw