in

Czy SKRÓCONY SEZON 2020 oznaczać będzie mniej wartościowe mistrzostwa?

Czy tegoroczny skrócony sezon Formuły 1 oznacza dla wielu fanów mniej wartościowe mistrzostwa? Według byłego kierowcy Formuły 1 i mistrza świata z 1996 roku właśnie tego należy się bać.

Jeśli koronawirus pandemia nie zawładnęliby światem, w minioną niedzielę bylibyśmy kolejnym występem wyścigu klasycznego v Monako. Ale zamiast prawdziwych, są uliczni wyścigowcy Monte Carlo zorganizował wirtualny wyścig.

Niemniej jednak jest to znane określenie otwarcie tegorocznego opóźnionego sezonu, co się stanie 5 lipca w Austrii – tak przynajmniej planują potężni Formuła 1. Wyścig dalej Red Bull Pierścień oznacza początek sezonu, który pomimo późnego początku powinien zawierać - w najlepszym razie - 18 sztylet, gdzie na niektórych torach powinny odbyć się dwa wyścigi. przyczepy kempingowe Formuła 1 z tym programem nie ma zbyt wiele czasu na przerwę, dlatego niektórzy wentylatory również ekspertów wątpliwości co do wdrożenia nowego kalendarza.

Zdaniem Damona Hilla, kibice mogli uznać tegoroczny skrócony sezon za mniej wartościowe mistrzostwa niż zwykle - fot. HB Press

Również Damon Hill, były zawodnik Formuła 1, raczej wierzy w egzekucję dwanaście wyścigów, co tłumaczył kolegom z gazety Evening Standard i podkreślił, że tak może się stać z kibicami negatywna refleksja dla reputacji mistrzostw. "Jedną z głównych obaw w tym roku jest fakt, że sezon 2020 prawdopodobnie straci swoją reputację. I nikt nie chce wygrać, jeśli ludzie wtedy pomyślą, mówiąc, bo to nie były prawdziwe mistrzostwa,„Jest przekonany Wzgórze. Z tego powodu należy podkreślić, że walka odbędzie się w królewska klasa sportów motorowych również w tym roku odbyły się jak zwykle intensywnie.

Mistrz świata z 1996 roku uważa, że ​​w tym roku będzie można rozegrać maksymalnie 12 wyścigów, z czego osiem w Europie i cztery poza nią.

Wzgórze w Stanach: "Uczucie nie będzie tak satysfakcjonujące, jak w przypadku regularnych mistrzostw.” Jednak w obliczu spodziewanej liczby wyścigów Wzgórze pozostaje ostrożny. "Myślę, że spokojnie moglibyśmy rozegrać osiem wyścigów w Europie i cztery poza nią. Jednak jestem również nieustannie zdumiony tym, jak Formuła 1 raz po raz skutecznie pokonuje wszystkie przeciwności."               

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

CHARLES LECLERC: Nie będę kierowcą numer 1

GP Wielkiej Brytanii: wyścig SILVERSTONE może w sierpniu?