Formuła 1 w przeciwnym razie odnotowuje wzrost oglądalności w krajach takich jak Chiny (% 43), Holandia (% 28), Zjednoczone Królestwo (10%) w Rosja (7%). Ponadto w Stany Zjednoczone Ameryki odnotowano również 1-procentowy wzrost oglądalności.
Stało się to w zeszłym roku liczba widzów spadła o 8 procent rok do roku, podczas gdy szacowana łączna liczba widzów spadła z 1,9 do 1,5 miliarda. Należy jednak zauważyć, że jest to również związane z poprzez zmniejszenie liczby wyścigów od 21 do 17.
Co ciekawe, najchętniej oglądanym wyścigiem był ostatni sezon Grand Prix Węgier, który oglądał 103,7 mln widzów. Jeśli chodzi o liczby, głos zabrał również świeżo upieczony pierwszy człowiek Formuły 1: Stefano Domenicaliktóry mówi: „Ostatni rok był dla wszystkich niezwykły, więc Formuła 1 również musiała dostosować się do warunków. Przebiegliśmy 17 wyścigów, co na początku roku wielu wydawało się niemożliwe. Zrobiliśmy to z poszanowaniem środków bezpieczeństwa, jednocześnie zachwycając wielu fanów na całym świecie.”
Włoski na czele Formuły 1 dodał: „Liczby pokazują, że Formuła 1 jest odporna na, że tak powiem, wyjątkowe warunki. Odnotowaliśmy nieznaczny spadek oglądalności telewizji. Istnieje wiele powodów. Pierwszy to zdecydowanie krótszy kalendarz w porównaniu do 2019 roku. Praktycznie każdy sport doświadczył tego w zeszłym roku. Jesteśmy dumni z tego, co mogliśmy zaoferować naszym widzom i wiemy, że mamy niezwykle lojalną bazę widzów, która będzie rosła w nadchodzących sezonach”.