Po wiele komplikacji teraz wydają się być potencjalnymi organizatorami i Wolność mediów właśnie zobaczył światełko w tunelu, bo burmistrz os Miami Gardens autorstwa Rodneya Harrisa, który wcześniej sprzeciwiał się wyścigowi, odwrócił sytuację i zapowiedział, że będzie rozmawiał z mieszkańcami, którzy sprzeciwiali się wyścigowi, o ich obawach dotyczących hałas, zanieczyszczenie i inne potencjalne negatywne skutki rasy.
Organizatorzy wyścigu mieli do czynienia z wieloma w ostatnich latachi skarg obywatelipomimo tego, że znajdują się w centrum Miami ścigali się już seryjnymi samochodami wyścigowymi IndyCar in Formuła E. Dla tych ostatnich wykorzystano parking przed stadionem Hard Rock, gdzie swoje mecze rozgrywa drużyna futbolu amerykańskiego Miami Dolphins. Jest właścicielem zespołu Stephena Rossa, który jest jednocześnie głównym promotorem wyścigu o mistrzostwo Formuły 1.
To było w listopadzie ubiegłego roku grupa obywateli hrabstwa Miami-Dade skierował do prokuratury akt oskarżenia dyskryminacja rasowa, gdyż linia miała przebiegać przez część miasta zamieszkałą w większości przez czarnoskórą ludność. Grupa jest przekonana, że przeprowadzenie wyścigu byłoby niezbędne pogorszyły swoje warunki życia.
kąpielowy szlafrok Harris jest we współpracy z Hard Rock Stadium czwarta obiecała 5 milionów dolarów pomoc finansowa, głównie miejscowa ludność pomoże w organizacji wyścigu, a instytucje edukacyjne również powinny otrzymać część pieniędzy. Grand Prix Miami powinien zostać umieszczony w kalendarzu mistrzostw F1 w przyszłym roku, trzy lata po pierwotnym planie.