Ale zgodnie z opinią Paula di Reste, byłego zawodnika Formuły 1, mogło to się stać wcześniej i Lewis Hamilton powinien być bardzo zadowolony z warunków wyścigu v Imoli i czerwona flaga, która grała na jego korzyść.
Dlatego zgodnie ze słowami Szkot sprawy mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby Hamilton czerwona flaga nie pomogłaby w Imola. Zaraz po tym, jak zjadł uprzedzony na torze i wylądował w barierze z piasku i musiał zjechać do boksów po nowe przednie skrzydło, to było wyścig zawieszony. To ostatecznie pozwoliło mu wygrać 19 punkty (jeden za najszybsze okrążenie wyścigu), gdy udało mu się zająć drugie miejsce.
"Jak wyglądałaby tegoroczna klasyfikacja mistrzostw, gdyby Hamilton nie miał takiego pecha w wyścigu Imola, kiedy wyleciał z toru i zaraz po tym wyścig został zatrzymany, aby mógł wrócić do akcji,"Jest Paul di Resta ujawnił kolegom z niebo sport f1. "Mercedes miał katastrofę w Monako i, co ważniejsze, stracił prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów, które jest kluczowe dla zespołu."
Były zawodnik zespołu Force India (obecnie Aston Martin) bardzo lubi walkę pomiędzy Red Bullom in Mercedes. Wierzy, że jest Red Bull jest szczęśliwy, że może odejść Monaco, gdyż pozostawili go jako lidera w punktach dla zawodników i konstruktorów.