Włoski przyznał, że miał przed rozpoczęciem tego sezonu Formuła 1 spotkanie z zawodnikami, na którym poruszono również temat tego, co mogą powiedzieć o dostawcy opon Pirelli a co nie.
Tema, który jednocześnie zajmuje się gorącymi dyskusjami, bo Verstappen po uszkodzonej oponie w wyścigu w Baku, co kosztowało go pewne zwycięstwo, kosztem tego wypowiedział kilka śmiałych słów Pirelli, prawdopodobnie najważniejszego partnera technicznego Formuły 1. I Ciebie komentarze nie spotkała się z aprobatą, zarówno o godz Włoski producent jak i nie z szefem Formuły 1. niedziele– powiedział w wywiadzie dla BBC, poprosił zawodników, aby ks wszelkie zmartwienia, które są związane z oponami, omówiono w odpowiednia oprawa. "Aby, o ile obawy są uzasadnione, można było je również publicznie przedyskutować i znaleźć rozwiązania."
Wyjaśnił, że nie jest sponsorem publicznie krytykuje Pirelli, co często zdarzało się również w przeszłości. "Dobrze wiedzą, jak niewłaściwe słowo może wywołać skutek w niewłaściwym kontekście. Czasami bardzo trudno jest naprawić wyrządzone szkody i musimy temu zapobiec. Mamy tutaj biznes, w którym wiemy, że kierowcy reprezentują najważniejsze głosy i że są najważniejszymi bohaterami," więc niedziele, co dodaje: „Trochę tarcia i kontrowersji są częścią gry. To czyni ten biznes jeszcze bardziej interesującym."
Nie było bojkotu wyścigów!
Wczoraj pojawiła się plotka, że zawodnicy w ramach GP Francji zbojkotował spotkanie z Pirelli, aby pokazać, że poważnie traktują ostrzeżenia dotyczące opon. Ale jak się okazuje, tak nie było i tak jest Mario Izola, sportowy szef Pirelli postanowił dołączyć do zwyczajowego spotkania wszystkich zawodników.