Na wyścigu GP Rosji miał Verstappen naprawdę miej bogów pogody po swojej stronie. Deszcz przybył we właściwym czasie, a zespół wezwał go na zmianę opon na czas, aby ostatecznie wylądować drugie miejsce.
"Więc rozumiesz, dlaczego ludzie wierzyli, że bogowie byli po jednej stronie w bitwie, ponieważ Max zdecydowanie miał dużo szczęścia w ostatnich wyścigach,"Jest Wzgórze opowiedziane w podcastu Naród Formuły 1. "Monza był oczywiście kontrowersyjny, ale rezultat był taki, że nie stracił żadnych punktów na rzecz Lewisa. Powinien był stracić wiele punktów w Rosji, ale tego nie zrobił.” kontynuuje mistrz świata z roku 1996. "Hamilton miał szczęście na Silverstone, ale wydaje się, że Max ma więcej szczęścia po swojej stronie niż Lewis przez cały sezon."
Oczywiście nie chodzi tylko o szczęście, do czego sam również przyznaje Wzgórze. "Zobacz, gdzie skończyli Sergio Perez i Valtteri Bottas. Verstappen rozpoczął wyścig od początku i nadal finiszował na drugim miejscu. To tylko pokazuje, jak wspaniali są ci faceci. Rozpoczęcie wyścigu przed kimś, a następnie zobaczenie, jak kończy na podium, jest zdecydowanie rozczarowujące,”, czyli były zawodnik zespołu Williams. O tym, czy jest Max naprawdę miał więcej szczęścia niż w tym roku Chwytak, ale moglibyśmy również dyskutować z pod innym kątem.