in ,

McLAREN nie jest jeszcze gotowy do walki o TYTUŁ: „Przed nami długa droga”

Na Monzy zajęli dwa pierwsze miejsca, a w Rosji Lando Norris długo prowadził, ale w Turcji na ziemię wróciła ekipa z Woking. Andreas Seidl i jego zespół oczekiwali tego.

Zdjęcie: HB Press

Wielu wydawało się być McLaren przywieziony do Monza doskonała poprawa samochód wyścigowy, ale osoby odpowiedzialne w zespole, co zrozumiałe, wiedzieli lepiej, jak się sprawy mają.

Oczywiście wynik był w Włochy fajnie, ale ekipa na większości torów wciąż nie jest blisko Red Bulla in Mercedes. Że będą mieli v indyk ciężka praca, nie była to wielka niespodzianka dla zespołu. “Z góry wiedzieliśmy, że to będzie dla nas trudny wyścig. Mieliśmy problemy na początku sezonu i pozostaliśmy w tyle za Ferrari. W naszych sukcesach zawsze staram się być realistą. I ten realistyczny widok pojawił się ponownie w Stambule. Wiemy, na czym stoimy. W ostatnich latach poczyniliśmy spore postępy, ale przed nami jeszcze długa droga,„Jest koleżanką z auto motor i sport powiedział Andreasa Seidla.

Andreas Seidl, szef zespołu McLarena, zwraca uwagę, że kiepski występ w Turcji nie był dla niego zaskoczeniem, ale sukces odnotowany na torze Monza daje im motywację na przyszłość.

Szef zespołu McLaren trwa: "Naprawdę świętowaliśmy chwile sukcesu, takie jak pierwsze dwa miejsca w wyścigu Grand Prix Włoch na Monzy czy pole position w wyścigu Grand Prix Rosji w Soczi. To była nagroda za naszą ciężką pracę. I to oczywiście daje nam nową motywację po kiepskich weekendach wyścigowych, jak to miało miejsce w Stambule,- zakończył Andreasa Seidla. Zespół nie może się doczekać Następny sezonkiedy przyjdą całkowicie nowy samochód wyścigowy, który mógłby zaatakować szczyt Formuły 1.            

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

COULTHARD: Incydenty z HAMILTON pokazują, że jest pod presją

BINOTTO wyda także MEKSYK i BRAZYLIA