Ross Brawn jest zadowolony z tego, co się dzieje w Barcelona, gdyż żadna z drużyn nie była znacząco w tyle za pozostałymi, co oznacza, że w tym sezonie możemy się spodziewać drobne różnice między zespołami, choć oczywiście nie ma na to pełnej gwarancji. Szczególnie pierwszy człowiek Formuły 1 zadowolony z postępów Ferrari, ponieważ w Maranello przygotowali bardzo ekstremalny pakiet, ale bez naruszania nowych zasad.
Cieszy się też, bo ponieważ żaden z zespołów nie dostarczył rozwiązania, co obaliłoby same zasady, co, jak mówi, oznacza, że są one napisane na tyle dobrze, że nie można ich obejść. Brawn ma nadzieję, że nowe zasady sprawią, że F1 będzie jeszcze bardziej konkurencyjna: „Grupa robocza, którą powołaliśmy do przygotowania regulaminu, będzie kontynuowała swoją pracę. Teraz przetworzy dane i porówna projekty zespołu. Teraz wreszcie będziemy wiedzieć, czy poszliśmy w dobrym kierunku.”

Salceson na padoku zauważa wśród kierowców, że nowa koncepcja jest przez nich bardzo ceniona. Rzeczywiście, samochody już wydają się być łatwiej wyprzedzić. Problem z samochodami wyścigowymi ostatnich kilku lat polegał na tym, że tworzył się aerodynamiczny przepływ powietrza wokół samochodu dużo brudnego powietrza za samym samochodem wyścigowym, powodując, że zawodnik traci nacisk na podłoże w momencie, gdy zbliża się do zawodnika z przodu. Są to nowe samochody aerodynamicznie znacznie prostszy, powinny jednak zapewniać znacznie mniej zanieczyszczonego powietrza, a tym samym ułatwiać śledzenie.