in ,

Meksyk: Historie z etapu zwycięzców

Organizatorzy wyścigu o Grand Prix Meksyku zorganizowali na scenie dla zwycięzców naprawdę wyjątkową ceremonię. Jednak nie wszystko przypadło do gustu zawodnikom.

Zdjęcie: Hasan Bratić-HB Press

Pewnie zauważyłeś, że są Lewis hamilton przy ogłoszeniu pierwszego miejsca wraz ze swoim Samochód wyścigowy W10 wzniesiony na podium dla zwycięzców. Tego jeszcze nie było w historii Formuły 1. Rzeczywiście, widzieliśmy to już przed vnawet o dziesiątej leci w wyścigu o GP USA w Indianapolis, ale są to samochody wyścigowe Ferrari Rubensa Barrichello podniesiony zaledwie do połowy wysokości sceny, na której stało pierwsze trio.

Cudowny pomysł organizatorów Grand Prix Meksyku z podniesioną sceną na cześć zwycięzcy Lewisa Hamiltona

Vettel krytykuje puchar

Sebastian Vettel, która zajęła drugie miejsce w wyścigu w Meksyku, nie mogła się z nią zaprzyjaźnić kształt filiżanki. W Meksyku było to trofeum pod pewnym względem rozbudowany przekaz reklamowy od sponsora biegu. Vettel nie skąpił tutaj krytyki. "Mieliśmy świetny wyścig, ale potem dają ci te gówniane trofea, które są tak nudne. Może w przyszłości organizatorzy powinni postawić na coś bardziej tradycyjnego. Wszędzie możemy zobaczyć Heinekena. To dlaczego umieścili tę głupią gwiazdę na trofeum."

Sebastian Vettel początkowo miał problem z kształtem trofeum, które reprezentowało sponsora wyścigu, Heinekena. Sam chciałbym, żeby organizatorzy zastosowali coś bardziej tradycyjnego.

Pozdrawiam z piwem

Oczywiście ks kubki optyka tworzą opinie, ale oczywiście Heinekena w Meksyku nie przegapił swojego efektu. Sebastian Vettel jest na scenie dla zwycięzców po ceremonii i przed konferencją prasową dla siebie i dla siebie Valtteria Bottas od niechcenia zamówił piwo. Po konferencji prasowej był moment, kiedy byli razem Vettela i Bottasa zapewnione łyk gorzkiego likieru. Zwycięzca wyścigu Lewis Hamilton nie chciał do nich dołączyć.    

Vettel niechętnie dołączył do Mario Aichi ze swoim Slefie-Stick do tradycyjnego zdjęcia grupowego na podium.

Vettel i Selfie-Man

Wróćmy do ceremonia wręczenia nagród Niedzielne wyścigi w Meksyku. Być może zauważyłeś również tę scenę, kiedy oni trzej pierwsi zawodnicy i reprezentantem zwycięzców zespół konstruktorów pozował do tradycyjnego zdjęcia grupowego. On też nagle wszedł do składu Mario Aichi, który jest oficjalnym przedstawicielem rasy meksykańskiej. Vettel tak niespodziewany gość nie był do końca szczęśliwy. Później swoje zachowanie uzasadniał słowami: „Nie chciałem tego, kiedy ten Selfie-Man próbował przemycić zdjęcie. To sprawiło, że lekko go odepchnęłam."  

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

Mattia Binotto: Mercedes zaryzykował i wygrał

Sony Xperia 1 od teraz także w wersji Professional Edition