Formuła 1 nie tylko ona traktuje niebezpieczeństwo poważnie Korona wirus i dlatego odłożył wyścig na czas nieokreślony GP Chin, zaplanowane na godz 19 kwietnia. Zespoły podjęły również środki bezpieczeństwa. Tak powinno być McLaren według gazety Niedz, każdemu, kto był w przeszłości 14 dni powstrzymał się Chinyw Barcelona zakaz wstępu na jego teren (salon i garaże). Wśród nich także dziennikarze. Zespół potwierdził ten środek swoim kolegom z Motorsport-Total.com. "Grupa McLaren wydała politykę określającą ograniczenia i warunki, które naszym zdaniem są uzasadnione w celu ochrony zdrowia i dobrego samopoczucia naszych współpracowników, kontrahentów i klientów,” – czytamy w gazecie Niedz.
Czyniąc to, powinniśmy postępować zgodnie z aktualne zagrożenia in wytyczne rządu brytyjskiego jak również światowe organizacje zdrowia. "Środki te obejmują zakaz wstępu do pomieszczeń lub obiektów należących do Grupy McLaren przez co najmniej 14 dni każdemu, kto podróżował z Chin w ciągu ostatnich 14 dni.„Jeśli sytuacja się zmieni, zareagują na to. "Nadal szczegółowo monitorujemy sytuację i będziemy zmieniać naszą politykę w miarę zmiany okoliczności, kontynuując jednocześnie współpracę z Formułą 1 i FIO."
Jeden z dziennikarzy – Frankiego Mao - która jest w Barcelona na testowaniu Formuła 1 przyjechał z Szanghaj, okazał zrozumienie. "Nie obwiniam zespołu za to, że postępował zgodnie z własnymi instrukcjami,– powiedział Sunowi. Mao opowiada się również za odwołaniem lub przełożeniem wyścigu o GP Chin"Biorąc pod uwagę sytuację w Chinach, lepiej, że wyścig został przełożony."