in ,

Charles LECLERC nie chciał uklęknąć przed RASIZMEM

Sześciu zawodników odmówiło w niedzielę uklęknięcia na znak walki z rasizmem, mimo że wszystko to miało być częścią programu.

Pełnił wśród nich najważniejszą rolę Charles Leclerc, który to wyjaśnił nie jest przeciwko rasizmowi, ale jak większość innych, którzy nie uklękli, przeszkadza mu to aktywizm polityczny, co idzie Lewis hamilton. Na spotkaniu przed wyścigiem Brytyjczyk powiedział, że jeśli nie przeciwstawiasz się rasizmowi, to go wspierasz. To stwierdzenie rozgniewało kilku kierowców F1.

Zawodnicy, którzy nie klękali Leclerc še Max Verstappen, Daniil Kvyat, Kimi Räikönen, Antonio Giovinazzi in Carlos Sainz.

Kevin Magnussen, znany z tego, że otwarcie mówi, co myśli, postanowił uklęknąć, ale wyjaśnił swój zamiar w następujący sposób: „Zamierzam uklęknąć – nie tyle dlatego, że popieram Black Lives Matter, ale bardziej dlatego, że chcę wesprzeć globalny ruch przeciwko rasizmowi i dyskryminacji. Nie chcę, aby jakikolwiek ruch traktował nasz gest jako wyłączny”.

Charles Leclerc wyjaśnił swoją decyzję w sieciach społecznościowych.

Charles Leclerc jest jednym z pięciu kierowców, którzy nie uklękli, by okazać poparcie dla walki z rasizmem. Kierowca Ferrari wyjaśnił na Twitterze, że był to jego świadomy wybór. „Uważam, że ważne są fakty i zachowania w naszym codziennym życiu, a nie formalne gesty, które można by uznać za kontrowersyjne w niektórych krajach. Dlatego nie uklęknę”.

Monachan zwraca uwagę, że nie mówi to nic o jego stanowisku w samej debacie na temat rasizmu: „To nie znaczy, że jestem mniej zaangażowany w walkę z rasizmem niż inni”.

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

LEWIS HAMILTON: To nie był mój wyścigowy weekend

OLA KĘLLENIUS zamknęła drzwi na VETTL w Mercedesie