in ,

CHRISTIJAN ALBERS: Gdzie jest teraz ADRIAN NEWEY?

Max Verstappen powinien ponownie skupić się na celu tego sezonu i nie być już ścigającym kierowcę Mercedesa Lewisa Hamiltona. Jeśli chodzi o Adriana Neweya, mówi, że jego czas wyraźnie minął.

Myślę, że tak Christijan Albers, były zawodnik Formuła 1, który jest przeznaczony dla De Telegraaf powiedział, że był Hamilton w tym roku nietykalny, ale jego kolega z drużyny jest do pokonania Valtteri Bottas. "Max może tutaj stworzyć okazję. On jest wojownikiem,” więc jego rodak.

Albers: Gdzie jest teraz Adrian Newey?

Są jednak w Red Bullu rozczarowany, że tak jest ich przedsezonowy cel, do walki o mistrzostwo, wyblakłe. Albersa, który w końcu jest Formuła 1 ścigał się przez lata 2007 dla drużyny Spykeruważa, że ​​ich problem dotyczy samochodu wyścigowego, a nie silnika. "Myślę, że silnik nie pogorszył się w porównaniu do poprzedniego sezonu," więc 41 lat. "Szkoda, że ​​Mercedes jest tak dominujący. Ale gdzie jest teraz Adrian Newey? Od lat słyszę, że jest najlepszym projektantem na świecie, ale świat ciągle się zmienia. Być może najlepsze czasy ma już za sobą,Zastanawia się Albersa.

Christijan Albers, były zawodnik Formuły 1, radzi swojemu rodakowi Maxowi Verstappenowi, aby nie koncentrował się już na Hamiltonie, ponieważ jest on nietykalny. Krytycznie zareagował jednak na Adriana Neweya, dla którego Holender uważa, że ​​jego czas wyraźnie minął.

Holender też uważa, że ​​musi Red Bull konkretnie zastanowić się, czy powinien pozostać zaangażowany Alex Albondo kolegi z drużyny Verstappena. "Red Bull ma teraz tylko jednego zawodnika, a to nie pomaga Maxowi w zdobyciu ostatnich kilku dziesiątych części sekundy, których potrzebuje."

Hondina szef techniczny Tojoharu Tanabe przyznał jednak, że japoński producent też musi robić swoje. "Co prawda jesteśmy trochę za Mercedesem, ale różnica w wyścigu nie jest tak duża jak w kwalifikacjach,powiedział za as-web.jp. "Musimy teraz pracować nad znalezieniem rozwiązań, ale konkurencja również. Oczywiście chcemy się poprawić, ale myślę, że będzie to trudne- dodaje język japoński.

W przypadku Albona powiedział, że powinien Red Bull zaczyna myśleć o zastąpieniu go, ponieważ Taj nie pomaga swojemu koledze z drużyny, Verstappenowi.

Wreszcie tak się stało Albersa poruszył także kwestię kar nakładanych przez komisarzy na zawodników w ostatnich wyścigach. "Bądźmy szczerzy, proszę. Ci zawodnicy zarabiają od 5 do 30 milionów euro rocznie. Jeśli zaczniemy zajmować się bezpieczeństwem, tak jak ma to miejsce obecnie, moglibyśmy też zarabiać znacznie mniej,"On dodał holender.

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

McLAREN: PAUL di RESTA będzie w ten weekend rezerwowym kierowcą zespołu

FERRARI w drugim wyścigu SILVERSTON bez poprawy