Można powiedzieć, że przeżywamy ten sezon odrodzenie starych europejskich tradycyjnych torów wyścigowych. Dopiero w tym miesiącu byliśmy świadkami wiadomości, że v Brazylia zatwierdził nowy projekt, a mianowicie tor wyścigowy Park wyścigowy Rio w bezpośrednim sąsiedztwie metropolii Rio de Janeiro.
Jednak ten projekt znajduje się przy ul krytyka strajkowa. Z jednej strony dlatego, że istnieje obawa, że będzie musiał z tego powodu oczyścić las, z drugiej strony, ponieważ oznacza to również koniec legendarnego utworu v Interlagos niedaleko São Paulo. Wśród krytyków Ria też ingerował Lewis Hamilton. "Na wstępie powiem, że kocham Brazylię. Brazylijczycy wiele dla mnie znaczą, a wsparcie, które otrzymuję od lat, jest ogromne. podkreśla sześciokrotny mistrz świata, co jednocześnie wyjaśnia: „Ostatecznie to tylko moja osobista opinia, że świat nie potrzebuje nowego toru wyścigowego."
"Uważam, że na świecie jest wiele torów wyścigowych, które są genialne. Uwielbiam Interlago. Byłem w Rio i jest to naprawdę piękne miejsce. Nie znam wszystkich szczegółów, ale słyszałem, że może to być zrównoważone, ale najbardziej zrównoważoną rzeczą, jaką możemy zrobić, jest nie wycinanie drzew, zwłaszcza w czasie, gdy walczymy z pandemią i jak świat nadal ma globalny kryzys,- zakończył Hamilton. Pytanie brzmi, jakie jest ich zdanie na ten temat Gracze Formuły 1, którzy pomimo poszanowania tradycji Formuły 1, opowiadają się za ekspansja sportu do nowych lokali.