Organizatorzy wyścigu w Imoli otrzymali wcześniej pozwolenie na wejście na trybuny toru wyścigowego 13.000 XNUMX widzów dziennie, co mieściło się w wytycznych Covid-19. Ale w Europie Zachodniej, w tym we Włoszech, w ostatnich tygodniach nastąpił konkretny wzrost liczba infekcji.
Jest w niedzielę rząd włoski ogłoszony dalsze ograniczenia, w tym zamknięcie restauracji i barów o godz zakaz widzów na plenerowych imprezach sportowych. Urzędnicy w Imoli próbowali osiągnąć wyjątek, a tym samym realizację pierwotnej propozycji i powoływali się na zbyt surowe wytyczne dla widzów w ramach regulaminu Covid-19, ustalonych przez władze lokalne i krajowe.
Poddali się Nowa propozycja, do którego w danym dniu może wejść tylko jedna osoba 6.500 XNUMX widzów, ale ich propozycja została odrzucona. Ale wczoraj ogłosili, że ich wydarzenie, pierwszy wyścig Formuły 1 od 2006 roku, trzymany dla zamknięte drzwi. Organizatorzy oceniają teraz formalności prawne dotyczące "nadzwyczajne odwołanie obecności publiczności i gościnności” i obiecali, że będą pieniądze już zakupione bilety wrócił jak najszybciej.
Widzowie mogli wejść, oczywiście ograniczona liczba, tylko na niektóre rasy w tym sezonie, podczas gdy pierwsza siódemka odbyła się za zamkniętymi drzwiami. Obecna była duża liczba personelu medycznego Monza, mniejsza liczba widzów oglądała wyścig na żywo Mugello, i trochę więcej w SocziW Nurburgringu in Portimão. Nawet pozostałe wyścigi do końca sezonu po Imoli odbędą się jednak bez widzów Bahrajn w międzyczasie nadal monitoruje sytuację.
To znaczy, że będą wentylatory obecnych na wyścigach dopiero w przyszłym roku, na otwarciu sezonu w marcu v Melbourne. Co też nie jest pewne.