Koledzy z Motorsport-Total.com chcieli zarówno od fanów, jak i od uczestników Formuła 1 dowiedzieć się, jakie jest ich zdanie skrócony weekend wyścigowy, którego byliśmy ostatnio świadkami VN Emilija Romanje w Imoli.
Jeden z fanów Formuła 1, co brzmi jak imię struktura, przedstawił swój pogląd: „Osobiście nie jestem fanem tego formatu. Po prostu dlatego, że nie opłaca mi się osobiście jechać na wyścigi Formuły 1. Jeżdżę na wyścigi, żeby zobaczyć jak najwięcej samochodów wyścigowych, w tym Formuły 2 i Formuły 3. Najczęściej widujemy je w piątek. Dla fanów to najgorsze, co można zrobić.I to jest zgodne z faktami ważny czynnik, ponieważ nie chodzi tylko o to, czego chcą zespoły.
Toto Wolff – Mercedes: Format Imola jest dobry
Toto Wolff, szef zespołu Mercedes, ujawnił, że jest zwolennikiem tego formatu. "Jest bardzo zwarty i wymaga dużej zdolności adaptacyjnej. Samochód wyścigowy musi być ustawiony w dobrej pozycji od samego początku.” Jednocześnie zauważa, że ten format nie działałby na wszystkich utworach. "Myślę, że będą duże wyścigi, mam nadzieję, że z udziałem widzów, gdzie trzydniowy format na pewno będzie miał sens. Myślę tutaj o Melbourne i wielu fanach, którzy gromadzą się na wyścigu," więc Wolff, który dodaje, że ten format nie jest trwałym rozwiązaniem, ale v Imoli działało bardzo dobrze.
Andrew Green - Racing Point: Format Imoli nie jest dobry
Szef techniczny Punkt wyścigowy widzi inaczej niż Wolff i wyjaśnić, że nie jest tak chętny do ponownego użycia tego formatu. Zielony wyjaśnij, że piątek jest zwykle używany do nauki o oponach i innych rzeczach. Wieczorem spędza się jednak dużo czasu ocenić uzyskane dane, aby mieć jak najlepszy pakiet w sobotę. "Myślę, że gdybyśmy mieli więcej tych dwudniowych weekendów wyścigowych, musielibyśmy zmienić sposób, w jaki pracujemy,"Wyjaśnił Zielony i dodaje, że tak Imola czułem się zupełnie inaczej niż w normalny weekend. "Nie wyglądało to na pozytywną zmianę. W żaden sposób nie wyglądało to na lepsze przedstawienie."