Daniel Ricciardo musi być o godz Renault w przeciwnym razie zadowolić się gorszymi wynikami niż przy Red Bullu, ale Australijczyk mówi, że ten rok był dla niego mentalnie znacznie łatwiejszy niż ubiegły z Red Bullsami. „To był jak dotąd najtrudniejszy emocjonalnie rok” przyznaje zawodnik z Perth. Rok 2018 był dla niego prawdziwą karuzelą emocji.
„Na początku sezonu wydawało się, że mogę nawet walczyć o mistrzostwo, potem w połowie roku zdałem sobie sprawę, że chcę czegoś innego, a pod koniec roku była już tylko porażka za porażką, " on mówi. „Emocji było tak wiele, że rok 2018 był dla mnie najtrudniejszym rokiem do tej pory”.
Ricciardo On poszedł do Renault, ale choć nie mógł być zadowolony ze swoich sportowych sukcesów w pierwszym roku, s Francuz złapany i razem znacznie podnieśli swoją formę. „Próbowanie zbudowania czegoś z nowym zespołem było zabawne” on mówi. „W tym roku było jeszcze fajniej, ponieważ to ustawienie przyniosło dobre wyniki”.
Ricciardo jest obecnie szósty z 96 punktami, tylko cztery brakuje mu czwartego. „Radość z jazdy jest teraz dla mnie bardzo ważna”, mówi. „Uwielbiam ścigać się i ta radość z wyścigów stała się dla mnie jeszcze silniejsza ze względu na kwarantannę i brak zawodów w pierwszej części sezonu” – powiedział kierowca Renault. „Teraz sprawia mi to jeszcze większą przyjemność”.
Lato 2020 jest zatem dla niego najbardziej satysfakcjonującym rokiem w 2016 roku. W tamtym czasie z Red Bullom w sumie tylko za dwoma kierowcami Mercedes.