Nowicjusz w do zespołu Haasa obrócił się na wyjściu z trzeciego rogu pierwsza runda wyścigu o Grand Prix Bahrajnu. Jak widać na nagraniu, miał wypadek całkowicie z własnej winy. Zderzył się z ogrodzeniem ochronnym i pękł prawa strona Twój samochód.
„Wyleciałem z toru. Przepraszam państwa” skontaktował się przez radio ze swoim zespołem, mówiąc dziennikarzom po wypadku: „Chciałem ominąć Micka i zjechałem na krawężnik, więc zakręciło mi się w głowie. Popełniłem błąd, opony nie były rozgrzane, dodałem za dużo gazu i stało się co się stało. Bardzo mi przykro z powodu zespołu, ponieważ zasługuje na coś lepszego niż to, co dzisiaj pokazałem.
Zejście z toru w wyścigu prawie oznaczało koniec trudny wyścigowy weekend dla młodego Rosjanina, który kręcił się już na wolnych treningach iw kwalifikacjach. Nieważne co labirynt twierdzi, że wiele się z tego wszystkiego nauczył: „Z każdego błędu trzeba wyciągnąć coś pozytywnego. Dopiero poznaję samochód wyścigowy i wiem, że w tym procesie są wzloty i upadki. Dzisiejszy upadek był ciężki”.