in

Juan-Pablo MONTOYA: Po USUNIĘCIU CZASÓW stają się tylko jeszcze bardziej źli RED BULL

Jazda poza granicami toru była również gorącym tematem podczas ostatniego wyścigu w Portimao, a były zawodnik Formuły 1 był jeszcze bardziej zirytowany przez stewardów podczas otwarcia sezonu w Bahrajnie.

Na razie jazda wykracza poza granice toru Max Verstappna zatrzymany zwycięstwo, pierwsza pozycja startowa i zwrotnica za najszybsze okrążenie w wyścigu, a wszystko razem zapewnia mnóstwo dyskusje o tym, czy komisarze wykonują swoją pracę wystarczająco spójne albo nie.

Siedmiokrotny zwycięzca wyścigów Formuły 1, Kolumbijczyk Juan-Pablo Montoya, uważa, że ​​historia dotyczy kar należnych pokonywanie zakrętów zbyt szeroko w pewien sposób przyćmiony pojedynek między Holendrem a Lewis hamilton, o którym Kolumbijczyk mówi w samych superlatywach, ale też wskazuje na to, że szczęście w większości jest po jego stronie: „Popełnił duży błąd w Imoli, ale miał dużo szczęścia, że ​​doszło do zderzenia Bottasa z Russellem. Ktoś z takim talentem i szczęściem jest naprawdę trudny do pokonania”.

Juan Pablo Montoya uważa, że ​​Max Verstappen zrobi wszystko albo nic, jeśli poczuje szansę na tytuł. – Fot. HB Press

Montoya zgadza się, że taki pojedynek jest czymś, czego F1 desperacko potrzebuje: „To wspaniałe dla widzów, zwłaszcza że w końcu mamy dwie wyrównane drużyny walczące o tytuł mistrzowski. W ostatnich latach Formuła 1 straciła trochę na atrakcyjności, bo w Mercedesie była klasą samą w sobie Red Bullom i ich równorzędnych rywali, F1 ponownie dostała dodatkowy impuls” sperma Kolumbijska i dodaje: „Jednak strasznie niepokoi mnie anulowanie okrążeń i postoje spowodowane jazdą poza granicami toru. Rozumiem, że chcą zapewnić maksymalne bezpieczeństwo, ale zawsze trudno jest zrozumieć, dlaczego raz coś jest nie tak, a innym razem nie”.

Juan-Pablo Montoya jest zdania, że ​​wszystko tylko napędza rywalizację między zespołami: „Z tego powodu są Red BullJesteś jeszcze bardziej wściekły i przez to jeszcze bardziej skupiony na walce z Mercedesem, co czyni całość jeszcze ciekawszą. Helmut Marko nie jest zbyt cierpliwym człowiekiem i myślę, że to samo dotyczy Maxa. Jeśli są w Red Bullpoczujesz krew, pójdą na wszystko albo nic.

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

VERSTAPPEN: Mam nadzieję, że nie wrócimy do PORTIMAO

GLOCK: Młody NORRIS to wielkie zadanie dla RICCIARDA