Haas w tym roku w mistrzostwach bierze udział dwóch debiutantów, którzy chcą się wykazać na najwyższym poziomie, a kilka ostatnich wyścigów pokazało, że zespołowi, który znajduje się na końcu tabeli, wcale nie jest łatwo. Niemiecki jest zdecydowanie szybszy niż Rosyjski, co oczywiście nie podoba się temu ostatniemu, dlatego dochodzi do tarć.
labirynt wykonał już sporo niebezpiecznych manewrów, o których rozmawiał także z szefem zespołu Haas, Günther Steiner, ale w sumie nie przyniosła pożądanych zmian, gdyż w Monza.
„To naprawdę drapieżna konkurencja, ponieważ twój kolega z zespołu jest pierwszym, którego musisz wyprzedzić. Powiedziałem Mickowi, żeby skupił się na wyższych celach i nie marnował energii na takie prowokacje”. - doradził niemiecki zawodnik Gerharda Bergera.
W tym przypadku jest wyższy cel Ferrari, gdzie pierwsze wolne miejsce zwolni się w 2023 r., po wygaśnięciu umowy Carlos Sainz. „Mick jest na dobrej drodze, ale wciąż ma przed sobą długą drogę, zanim będzie gotowy na największe zespoły” – podsumował poprzedni Austriacki zawodnik Formuła 1.