in ,

Pomimo wysokości WILLIAMS nie spodziewa się żadnych problemów z silnikiem MERCEDESa

Chociaż ostatnio byliśmy świadkami problemów z jednostkami napędowymi Mercedesa, nie spodziewają się oni żadnych specjalnych problemów w Williamsie w następnym wyścigu w Meksyku, pomimo dużej wysokości.

Zdjęcie: HB Press

w Williams nie wierzę, że wysokość w kolejnych dwóch wyścigach w (głównie) Meksyk in Brazyliamartwiłem się o poważne problemy z niezawodnością Jednostki napędowe Mercedesa.

Producent miał ostatnią problemy ze swoimi silnikami i musieli wykonywać kary w ostatnich czterech wyścigach, mając tylko zespół fabryczny w leasingu. Wreszcie w Austin nowe silniki zostały dostarczone do klienta Aston Martin (Vettel) i Williams (Russell). Kolejne dwa wyścigi odbędą się na wysokości Mierniki 2.285 (Meksyk) i Mierniki 800 (Brazylia). W rozrzedzonym powietrzu znajdują się elementy silnika, takie jak turbosprężarka lub jednostka MGU-H, dużo bardziej obciążony. Ale zgodnie z opinią Dave'a Robsona, inż Williams dla wydajności nie powinno to stanowić dodatkowego problemu. "Nie, to nie jest teraz zmartwienie. Nie sądzi, aby wysokość stanowiła duży problem z niezawodnością. Wszystko będzie dobrze, nie martw się w tym czasie," więc Robson.

Inżynier Williamsa, Dave Robson, mówi, że wysokość podczas nadchodzących dwóch wyścigów w Meksyku i Brazylii nie będzie problemem dla silników Mercedesa.

Pięć wyścigów przed końcem sezonu Williams zlokalizowany w ósme miejsce Mistrzostwa Konstruktorów, najwięcej punktów zdobyli głównie w wyścigach o godz Węgry w w Belgia, gdzie zdobyli 20 ze swoich 23 punktów. Ponieważ Alfa Romeo, który jest dziewiąty za nimi, pozostaje w tyle 16 punkty, można powiedzieć, że miejsce Williamsa jest bezpieczne. Zamiast tego patrzą nawet w przyszłość, nie na mistrzostwa, ale na poszczególne wyścigi. "W dobry dzień możemy wyprzedzić wolniejszych kierowców zespołów AlpineF1 i Aston Martin,"On mówi Robson. "Normalnie możemy też pokonać Tsunodę, ale w ostatnich wyścigach jechał bardzo dobrze, zwłaszcza w kwalifikacjach. To sprawiło, że było trochę trudniej. Obecnie jesteśmy dziewiąty, czasem ósmy i znowu bardzo blisko siódmego miejsca. Czasami wykonujemy dobrą robotę i zostawiamy więcej kierowców, niż powinniśmy."             

Dodaj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. * Oznacza pole wymagane

Clarkson o HAMILTON: „Wszyscy go kochali, teraz każdy chce rzucić mu coś do głowy”

MARKO z widokiem na BAKU, SILVERSTONE i HUNGARORING: „Straciliśmy co najmniej 50 punktów”