Nowa pandemia koronawirusa Ta zima przysparza również wielu problemów zespołom Formuły 1 i ich kierowcom. Z tego powodu zespoły musiały się już dostosować w wielu obszarach, problemy wynikające z ograniczeń, jakie niesie ze sobą koronawirus, ale rajdowcy też je mają, co też przyznaje Micka Schumachera.
Jak powiedział w wywiadzie dla auto motor i sport, nie miał jeszcze okazji odwiedzić fabryki zespołu Haas w języku brytyjskim do Banbury'ego: „Z powodu covidu wszystko jest bardzo ograniczone i bardzo trudno jest cokolwiek zaplanować. Warunki i ograniczenia zmieniają się z dnia na dzień”. dodaje prąd Mistrz Formuły 2.
„Staramy się zorganizować wizytę tak szybko, jak to możliwe” on mówi Schumacher, która we wszystkim musi uwzględniać decyzje polityki i profesji Niemcy in Wielka Brytania. Podobne problemy ma jego rodak Sebastian Vettel, któremu mimo ograniczeń udało się w styczniu odwiedzić fabrykę zespołu Aston Martin v Silverstone.
„Dla mnie, gdy chciałem pojechać do Banbury, wszystko nagle się zmieniło i planowana wizyta poszła na marne” on mówi Schumacher. Z drugiej strony, w ramach wizyty w fabryce, Vettel testował również fabryczną symulator, ale tylko na krótko, więc teraz "zakręty piły" na swoim domowym symulatorze: „Na szczęście mam okazję robić to w domu i ćwiczyć tam różne tory oraz doskonalić swoje umiejętności jazdy, ale oczywiście to nie to samo, co siedzenie w samochodzie wyścigowym i testowanie”.